Ministerstwo bierze się za nielegalne wysypiska odpadów
W piątek, 21 lutego Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogłosiło, że rezerwie celowej budżetu państwa zabezpieczono 200 milionów złotych na likwidację nielegalnych wysypisk odpadów. Dofinansowanie umożliwiła nowelizacja ustawy o odpadach, która weszła w życie 1 stycznia 2025 r., dzięki niej samorządy otrzymają z budżetu państwa do ponad 80. proc. z dofinansowania.
Wspólnie z Ministerstwem Finansów zabezpieczyliśmy w tym roku 200 mln zł na usuwanie nielegalnych odpadów. Aby to umożliwić, przyjęliśmy ustawę pozwalającą samorządom pozyskiwać środki z rezerwy budżetu państwa na utylizację takich odpadów, które stanowią potencjalne zagrożenie dla życia, zdrowia i środowiska - powiedziała ministra Paulina Hennig-Kloska podczas konferencji.
Które nielegalne wysypiska odpadów niebezpiecznych zostaną zlikwidowane?
Potencjalne lokalizacje zostały wybrane na podstawie list sporządzonych przez wojewódzkie inspektoraty ochrony środowiska, zawierających wyselekcjonowane miejsca nielegalnego zdeponowania odpadów, szczególnie tych, które mogą zagrażać życiu i zdrowiu ludzi oraz środowisku.
Finalnie do ministerstwa trafiły propozycje potencjalnych lokalizacji, z których 23 spełniały kryteria formalne. Ostatecznie wybrano 9 lokalizacji, w których usunięcie i przetworzenie nagromadzonych odpadów są najpilniejsze:
- woj. łódzkie – gmina Kutno
- woj. łódzkie – gmina Szczerców
- woj. śląskie – gmina Sosnowiec
- woj. śląskie – gmina Szczekociny
- woj. śląskie – gmina Siemianowice Śląskie
- woj. śląskie – gmina Mykanów
- woj. świętokrzyskie – gmina Stąporków
- woj. świętokrzyskie – gmina Pińczów
- woj. małopolskie – gmina Spytkowice
W wytypowanych lokalizacjach znajdują się m.in. odpady z przemysłu chemicznego, petrochemicznego, farbiarskiego, lakierniczego i motoryzacyjnego, takie jak: odpady chemiczne, odpady farb, lakierów, oleje odpadowe, odpady z rozpuszczalników organicznych.
Dofinansowanie do usuwania odpadów ze środków rezerwy celowej jest przewidziane na trzy lata (2025-2027).
Walka z pożarem odpadów niebezpiecznych w Siemianowicach Śl. trwała kilka dni
Przykładem tego, jak niebezpieczne dla mieszkańców regionu są nielegalne wysypiska odpadów niebezpiecznych jest pożar, do którego doszło w Siemianowicach Śląskich w maju 2024 roku.
Ogień rozprzestrzeniał się w błyskawicznym tempie, a na niebie pojawiła się ogromna, toksyczna chmura, która widoczna była z okolicznych miast. Czarny dymu był na tyle niebezpieczny, że Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało pilne alerty, by nie wychodzić z domu i nie zbliżać się do miejsca pożaru.
Łącznie spłonęło aż 10 tys. ton toksycznych odpadów. Niektóre z nich spłynęły wraz z wodą z gaszenia pożaru najpierw do Rowu Michałkowickiego, następnie do Brynicy i Czarnej Przemszy.
Strażacy walczyli z ogniem przez tydzień. Wskutek pożaru dwie osoby zostały poszkodowane. We wrześniu 2024 r. Biegły wskazał, że przyczyną ogromnego pożaru nielegalnego składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich było podpalenie.
Zobaczcie zdjęcia z akcji gaśniczej składowiska w galerii.
