Nie żyje naukowiec Politechniki Śląskiej Rafał Jędrysiak. Miał 47 lat. Był cenionym i utalentowanym chemikiem. Ciało odnaleziono w rozległym terenie leśnym w miejscowości Wojska w powiecie tarnogórskim. Policja wyjaśnia okoliczności i przyczyny śmierci mężczyzny.
Poszukiwania Rafała Jędrysiaka
Rafał Jędrysiak po raz ostatni widziany był w czwartek, 2 stycznia, gdy wsiadł do swojego samochodu i odjechał. Od tego czasu nie było z nim kontaktu. Policja i straż pożarna rozpoczęły poszukiwania zaginionego, bo przekazano, że ma cukrzycę i bez leków może mu grozić duże niebezpieczeństwo.
Po kilku godzinach intensywnych poszukiwań udało się znaleźć jego samochód. Stał opuszczony na parkingu leśnym z grubą warstwą śniegu na dachu w rejonie miejscowości Wojska w gminie Tworóg. Samochód odnaleziono w piątek, 3 stycznia około godz. 2 w nocy.
Znajdował się on na terenie rozległego kompleksu leśnego, dlatego do poszukiwań włączono policjantów z Tarnowskich Gór, Gliwic, oddziału prewencji z Katowic, przewodników z psami służbowymi, strażaków z JRG w Radzionkowie oraz druhów z OSP w Potępie, Świniowicach, Połomii, Tworogu, Wojska, Boruszowic i Wieszowej. W działaniach biorą także udział członkowie Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z OSP w Orzechu.
Zobacz zdjęcia z poszukiwań
Koniec poszukiwań
W piątek po godz. 14 nadeszła smutna wiadomość o zakończeniu poszukiwań i odnalezieniu ciała poszukiwanego Rafała Jędrysiaka. Informację przekazała policja, a następnie Wydział Chemiczny Politechniki Śląskiej, w którym pracował naukowiec.
Do zobaczenia, Przyjacielu. Byłeś utalentowanym chemikiem z krwi i kości, kochałeś organikę i laboratorium, cieszyły Cię zajęcia ze studentami.Dziękuję za każdą wspólną chwilę. Wiele się od Ciebie nauczyłam - napisała Ewa Zmysłowska, która kiedyś z nim pracowała na uczelni.
Dr inż. Rafał Jędrysiak był adiunktem w Katedrze Organicznej, Bioorganicznej i Biotechnologii Wydziału Chemicznego Politechniki Śląskiej. Miał na swoim koncie dwa wynalazki i kilkadziesiąt publikacji naukowych. Prowadził zajęcia ze studentami.
Poprzednio osoba pracująca na warszawskiej uczelni, więc nie doszukuję się związków, ale jest to czerwona lampka, że warto na uczelniach zająć się też zdrowiem psychicznym i dobrostanem pracowników, wszystkich (!), nie tylko naukowych. Pewnie zależy od uczelni, ale ta praca nie ma określonego czasu, prawo pracy naukowców praktycznie nie obowiązuje, nie otrzymuje się narzędzi pracy i miejsca do jej wykonywania, za wyjazdy i publikacje często trzeba płacić samemu, nie ma tygodnia i weekendów, do pensji trzeba dorabiać. Do czasu habilitacji jest się na każde zawołanie. Często wykonywana praca naukowa nie ma większego społecznego sensu, a na konferencjach naukowych często jest więcej prelegentów na sali niż słuchaczy (dobrowolnych) - napisała Maria Buszman, wykładowczyni na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach.
Potrzebujesz pomocy? Nie jesteś sam!
Jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:
- 800 70 2222 - CAŁODOBOWY - Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym
- 800 12 12 12 - CAŁODOBOWY - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
- 116 111 - CAŁODOBOWY - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
- 116 123 - CAŁODOBOWY - Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych
- 112 - CAŁODOBOWY - Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia
Te osoby zmarły w 2024 roku w woj. śląskim
