Tragiczne zdarzenie w Radzionkowie. Nie udało się uratować 67-letniego mieszkańca
Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek, 24 lutego, w Radzionkowie (pow. tarnogórski).
- Zgłoszenie otrzymaliśmy kilka minut po godz. siódmej rano. Przed budynkiem na ul. Knosały przewrócił się mężczyzna i był nieprzytomny. Funkcjonariusze z Radzionkowa, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce, stwierdzili, że doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Rozpoczęli więc reanimację. Później przyjechał zespół ratownictwa medycznego - informuje sierż. szt. Kamil Kubica, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.
Akcja ratunkowa trwała ponad 50 minut. - Reanimacja nie przyniosła jednak oczekiwanych skutków. Lekarz, który był na miejscu, stwierdził zgon. Był to 67-letni mieszkaniec Radzionkowa. Wykluczono działania osób trzecich. O całym zdarzeniu został poinformowany prokurator. Nie przystąpił on jednak do czynności wyjaśniających, nakazał wydanie ciała rodzinie - dodaje oficer prasowy KPP w Tarnowskich Górach.