Poczet wsi strasznych. Ich nazwy wzbudzają lęk
W województwie śląskim znajduje się aktualnie 1288 miejscowości ze statusem wsi. To prawdziwy konglomerat często unikalnych nazw, a jeszcze częściej... takich samych. Dla nikogo nie jest zaskoczeniem, że jedna nazwa wsi powtarza się w obrębie tego samego województwa wielokrotnie, nie wspominając o całym kraju.
Wśród tych wszystkich nazw są też takie bardziej... oryginalne, by nie powiedzieć, że bardzo zabawne. Jest całkiem możliwe, że przy ich nadawaniu ktoś kierował się bardziej poczuciem humoru, niż jakąkolwiek powagą sytuacji. Z drugiej strony, może w momencie nadawania takich nazw komuś wydawało się, że są całkiem zabawne, a to dzisiejsze czasy zmieniły wydźwięk.
Są też jednak takie wsie, które mają dość niepokojące nazwy, które każą się poważnie zastanowić, w jaki sposób doszło w ogóle do ich nadania. Wiadomo, że wiele wsi nosi nazwy, które wywodzą się np. od pierwszych właścicieli ziemskich, albo nawiązują do ważnych wydarzeń, do których doszło w przeszłości w danej miejscowości. Ot np. taki Krupski Młyn nosi nazwę po człowieku, który dosłownie kołem młyńskim rozkręcił życie w tej miejscowości.
No ale jak wytłumaczyć np. nazwę wsi "Gorzelnia"? Dobra, wiemy że to retoryczne pytanie i z dużą dozą pewności można łatwo stwierdzić, z czego ta nazwa się wywodzi. W przypadku jednak innej, dość niepokojącej, by nie powiedzieć strasznej nazwie wsi, jaką są "Grabarze" wszelkie domysły mogą kierować nas w rejony, w których być nie chcemy.
Zabijak, Toporowice, Moczydło - niepokojące i straszne nazwy wsi województwa śląskiego
Tak jest z wieloma, ciekawymi, oryginalnymi i wywołującymi gęsią skórkę nazwami wsi. "Siekierowizna" raczej nie brzmi przyjaźnie, a jej geneza raczej przywodzi na myśl bohatera filmu "Piątek 13-go" niż miłego i pomocnego tubylca. Całkiem podobne odczucia można mieć we wsi Toporowice. A Śmiertny Dąb? Akurat w tym przypadku z pomocą przychodzi portal hejto.pl, gdzie możemy znaleźć wyjaśnienie tej budzącej grozę nazwy.
Według popularnego przekazu, nazwa Śmiertny Dąb upamiętnia wydarzenia, jakie rozegrały się w okolicy podczas powstania styczniowego ⚔️ 6 lipca 1863 roku oddział powstańców ukrywający się nieopodal Janowa i dowodzony przez pułkownika Zygmunta Chmieleńskiego miał zaatakować oddział żołnierzy rosyjskich, którzy przeprawiali się przez okoliczne lasy. Powstańcy odnieśli zwycięstwo i podobno przejęli przy okazji przewożone przez żołnierzy carskie złoto. Jednak trzy dni później, 9 lipca, przybyły rosyjskie posiłki z Częstochowy dowodzone przez pułkownika Ernotha. W odwecie za atak i grabież złota Ernoth nakazał zniszczyć Janów - zabitych mieszkańców powrzucano ponoć do studni, a budynki spalono - a następnie ruszył w pościg za oddziałem Chmieleńskiego. Powstańcy zostali w porę ostrzeżeni i uciekli okrężną drogą, jednak żołnierze rosyjscy dopadli tylne czujki powstańcze i powiesili trzech ludzi Chmieleńskiego na dębie. Na pamiątkę tego wydarzenia okoliczna miejscowość miała zyskać nazwę Śmiertny Dąb - czytamy we wpisie na tym portalu.
W tym konkretnym przypadku geneza nazwy wsi jest bardziej legendą, niż prawdą, bo też Śmiertny Dąb mógł mieć swoje pochodzenie od... dębów rosnących na pobliskim cmentarzu.
Inne, ciekawe, niepokojące nazwy wsi znajdziecie w poniższej galerii.
Najstraszniejsze nazwy wsi województwa śląskiego. Strach tam jechać
Polecany artykuł: