Nastolatek skazany za oszustwo na seniorach
O nieprawomocnym wyroku poinformowała Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Jak przekazał rzecznik prasowy prok. Miłosz Bystrzycki, sąd wymierzył nastolatkowi karę łączną czterech lat pozbawienia wolności oraz zobowiązał go do pełnego naprawienia szkód finansowych wobec oszukanych osób.
Sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa Katowice-Zachód. Z jej ustaleń wynika, że młody tyszanin, działając w porozumieniu z innymi osobami, nawiązywał kontakt z seniorami, podszywając się pod osoby przekazujące pilne informacje.
Przypomnijmy,że ofiary otrzymywały dramatyczne wiadomości, że ich krewni rzekomo spowodowali poważny wypadek i aby uniknąć więzienia, konieczne jest wpłacenie kaucji. Pieniądze, często oszczędności życia, 17-latek odbierał osobiście od zmanipulowanych osób. Zdecydowana większość poszkodowanych to osoby starsze.
Łączna wartość strat przekroczyła 600 tys. zł. Sąd, wydając wyrok, podkreślił, że oskarżony uczynił z przestępczej działalności stałe źródło dochodu, co dodatkowo wpłynęło na wysokość kary.
Młodzi ludzie często nie są świadomi powagi sytuacji
Z policyjnych danych wynika, że podobne oszustwa coraz częściej angażują osoby bardzo młode, które pełnią rolę tzw. „odbieraków”, czyli osób zgłaszających się po pieniądze od oszukanych ofiar.
Kilka tygodni temu w Katowicach zatrzymano chłopców w wieku 15 i 16 lat, którzy uczestniczyli w oszustwie metodą na Blik. Pełnili oni wówczas w całym procederze rolę tzw. „odbieraków".
Policjanci podkreślają, że młodzi ludzie często nie zdają sobie sprawy z powagi czynów, w których biorą udział. Tymczasem takie przestępstwa wiążą się z odpowiedzialnością karną i mogą mieć wpływ na całe ich przyszłe życie.
