Śląska policja rozbiła gang podatkowy
Jak ustalili śledczy, grupa działała na terenie województwa śląskiego w latach 2018-2022. W ramach przestępczego procederu stworzona została siatka powiązanych spółek, które wystawiały na zamówienie fałszywe faktury na fikcyjne usługi i pozorny zakup towarów. W przestępstwie uczestniczyło również biuro rachunkowe.
Członkowie grupy przestępczej wprowadzili do obrotu ponad 4 tysiące nierzetelnych faktur na kwotę 80 mln zł oraz inne poświadczające nieprawdę dokumenty, mające uwiarygodnić zaistnienie transakcji usługowych, np. informatycznych, transportowych, kolportażu i produkcji materiałów reklamowych, a także sprzedaży części samochodowych. „Puste” faktury pozwalały rzeczywiście istniejącym firmom generować koszty, co następnie umożliwiało obniżanie w nieuprawniony sposób należności podatkowych - tłumaczy asp. szt. Halina Semik, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
"Mózgiem" całej operacji był 40-letni piekarzanin
Na nierzetelnych fakturach skorzystało blisko 200 firm. W procederze brały udział zarówno jednoosobowe działalności gospodarcze, jak i spółki prawa handlowego. Wszystkie składały poświadczające nieprawdę deklaracje podatkowe, dokonując oszustw podatkowych i pomniejszając w ten sposób faktyczne należności podatków VAT, PIT i CIT. W ten sposób Skarb Państwa mógł ponieść straty w wysokości nawet 25 mln zł.
W ramach śledztwa zatrzymano 5 osób, które usłyszały w prokuraturze zarzuty m.in. zbrodni fakturowej, wystawiania nierzetelnych faktur VAT i uczynienia sobie z tego procederu stałego źródła dochodu, przestępstw karnoskarbowych oraz prania brudnych pieniędzy.
"Mózgiem" całej operacji był 40-letni mieszkaniec Piekar Śląskich. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Pozostali podejrzani zostali objęci dozorem policji, zakazem opuszczania kraju i kontaktowania się ze wskazanymi osobami. Ciąży na nich również poręczenie majątkowe w kwotach do 50 tys. zł. Zarzucane im czyny są zagrożone karą od 3 do nawet 30 lat więzienia.