Śląska wieś, która nie nadaje się do życia
W województwie śląskim część bardzo małych wsi zmaga się z poważnymi wyzwaniami demograficznymi i infrastrukturalnymi, które zdecydowanie utrudniają codzienne życie. Przykładem takiej miejscowości jest Szklana Huta w powiecie lublinieckim – wieś położona na terenie Parku Krajobrazowego „Lasy nad Górną Liswartą”.
W XVIII wieku Szklana Huta miała charakter przemysłowy – na jej terenie działała huta szkła założona przez hrabiego Franciszka Karola Kotulińskiego, w której produkowano głównie naczynia szklane. W okresie po rozbiorach, tuż za osadą przebiegała granica między Prusami a Rosją. Od połowy XIX wieku aż do końca XX wieku na tym terenie funkcjonowała gajówka.
Dziś miejscowość ta nie ma już stałych mieszkańców i została uznana za całkowicie opuszczoną. Brak żywej społeczności to jeden z najbardziej ekstremalnych przykładów problemów demograficznych, z jakimi borykają się niektóre śląskie wsie.
Takie miejsca nie tylko tracą mieszkańców — co samo w sobie wpływa na jakość życia — ale także pozbawione są usług podstawowych, takich jak sklepy, szkoły czy regularna komunikacja publiczna oraz dostęp do miejsc kultury.
To sprawia, że codzienne funkcjonowanie w takich osadach jest bardzo utrudnione, szczególnie dla rodzin z dziećmi, osób starszych oraz wszystkich, którzy nie mają własnego środka transportu.
Zobaczcie Szklaną Hutę na zdjęciach.
Dlaczego życie w takich wsiach jest trudne?
- Brak ludności i społeczności lokalnej – kiedy we wsi praktycznie nikt nie mieszka, nie ma również instytucji lokalnych, wydarzeń społecznych ani sąsiedzkiego wsparcia.
- Gorszy dostęp do usług publicznych – szkoły, przychodnie, apteki, sklepy czy nawet regularne połączenia autobusowe często nie funkcjonują lub są bardzo ograniczone.
- Niewielkie perspektywy zatrudnienia – w niewielkich i odizolowanych wsiach brak lokalnych miejsc pracy prowadzi do codziennych, długich dojazdów do miast.
- Słaba infrastruktura techniczna – mniejsza sieć internetu, gorsze drogi lokalne i ograniczony dostęp do mediów mogą dodatkowo obniżać standard życia.
Inne przykłady wsi, od których stronią mieszkańcy woj. śląskiego
Z danych GUS wynika, że w regionie jest aż 13 wsi, w których mieszka mniej niż 30 osób, a część z nich jest na skraju wymarcia. To na przykład: Góry Gorzkowskie, Kopaniny, Niebyła czy Przybyłów. Wszystkie te wsie dzielą wspólne trudności:
- Bardzo małe wsie bez podstawowych usług – liczące kilkunastu mieszkańców, bez szkoły i sklepu.
- Osady słabo skomunikowane z miastami – bez transportu publicznego lub z bardzo rzadkimi kursami.
- Miejscowości o ograniczonym dostępie do internetu i mediów – co utrudnia pracę zdalną i codzienne sprawy.
- Wsie dotknięte depopulacją – gdzie młodzi ludzie wyjechali za pracą, a społeczność się starzeje.
- Osady w odległych częściach regionu – z ograniczonym ruchem inwestycyjnym i z mniejszym dostępem do infrastruktury.