Na Śląsku z nieba spadł DIAMENTOWY pył! Wygląda to wspaniale
To nie żart! Na Śląsku w piątek, 12 lutego z nieba spadł diamentowy pył! To niezwykłe zjawisko uwiecznił Damian Dąbrowski, geograf i z zamiłowania meteorolog. Dąbrowski umieścił w swoich mediach społecznościowych filmik, na którym widać jak na dłoni opad diamentowego pyłu. Co to za zjawisko?
- To opad bardzo niewielkich kryształków lodu, które przyjmują kształt słupków, blaszek i drobnych igiełek. Kryształki te mają rozmiar poniżej 1 milimetra. Powstają przez resublimację (przejście ze stanu gazowego bezpośrednio w stały) pary wodnej zawartej w powietrzu, zatem opad ten może występować nawet przy bezchmurnym niebie. Zjawisko dobrze jest widoczne w promieniach Słońca w postaci skrzących się punkcików, stąd nazwa pył diamentowy - informuje Dąbrowski.
ZOBACZCIE PYŁ DIAMENTOWY NA ŚLĄSKU. NAGRANIE PONIŻEJ.
Damian Dąbrowski przekonuje, że diamentowy pył pojawia się w Polsce stosunkowo rzadko, bo warunkiem koniecznym do jego powstania jest dwucyfrowy mróz. A ostatniej nocy temperatura w niektórych miejscach kraju spadł nawet do -18 stopni Celsjusza.
- Film nakręciłem przy temperaturze -17°C. Ostatni raz opad pyłu diamentowego obserwowałem cztery lata temu, w styczniu 2017 roku, gdy mrozy były dużo większe niż w tym roku. W woj. śląskim temperatura spadała wówczas do prawie -30°C - informuje Dąbrowski.
ZOBACZ TAKŻE: Awaria ciepłownicza w Zabrzu i Bytomiu. Na sobotę zaplanowano rozruch techniczny nowego kotła