Nowa droga ekspresowa ze Śląska nad morze jest wyczekiwana przez kierowców. Sprawdziliśmy, czy będzie się opłacało nią jeździć. Obecnie najszybciej dostaniemy się z Katowic do Gdańska autostradą A1 w 5,5 godziny lub Świnoujścia autostradą A4 i E65, co zajmuje 6,5 godziny. Lecz, aby dojechać do Kołobrzegu, trzeba jeszcze doliczyć dodatkowe około 1,5 godziny bardzo zatłoczoną drogą
Którą drogą dojedziemy najszybciej nad morze?
Po zakończeniu budowy drogi ekspresowej S11 podróż zajmie nieco ponad 5 godzin i będzie o wiele tańsza - tak zapewnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Skąd ta pewność? Nowa ekspresówka ma częściowo przebiegać po śladzie szerokich i dróg, które zostały oddane do użytku w ostatnich latach. Częściowo jednak pobiegnie całkowicie nowym śladem.
Do 2030 roku cała S11 połączy leżący na Pomorzu Środkowym Kołobrzeg przez Piłę, Poznań i Kępno z Aglomeracją Śląską, prowadząc od drogi ekspresowej S6 do autostrady A1 i krzyżując się z S10, A2 i S8. Po realizacji wszystkich odcinków trasa będzie liczyć ponad 580 km, a wraz ze wspólnym przebiegiem S6 od Kołobrzegu do Koszalina (ok. 35,5 km) blisko 620 km. Obecnie kierowcy mają do dyspozycji ponad 150 km (wliczając wspólny przebieg S6 i S11). To ma sprawić, że w nadchodzących latach pokonanie trasy z Kołobrzegu na Śląsk zajmie nieco ponad 5 godz. i dodatkowo bez dodatkowych opłat autostradowych.
Zobacz zdjęcia z budowy drogi ekspresowej
Jak pobiegnie droga ekspresowa S11?
Nowa droga ekspresowa ze Śląska nad morze połączy wiele miast w czterech województwach: śląskim, opolskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim.
GDDKiA ogłosił przetarg na wykonanie elementów Koncepcji programowej dla drogi ekspresowej S11 Radzionków – Piekary Śląskie. Trasa będzie przebiegać według wariantu opracowanego na etapie Studium-techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (STEŚ). Na węźle Piekary Śląskie S11 łączyć się będzie z autostradą A1, drogą wojewódzką nr 911 oraz drogami lokalnymi.
Kolejny przetarg został ogłoszony na budowę 23-kilometrowego odcinka S11 pomiędzy Siemianicami i Gotartowem w woj. opolskim. To jeden z trzech odcinków 46-kilometrowej trasy, który połączy trzy województwa. Za przygotowanie projektu budowlanego oraz realizację prac w terenie odpowiedzialne będzie konsorcjum firm Mirbud (lider) oraz Kobylarnia. Wartość umowy to 577, 5 mln zł, z czasem realizacji 39 miesięcy (bez okresów zimowych, 16 grudnia – 15 marca, w trakcie prac budowlanych).
Droga ekspresowa S11 połączy cztery województwa
Budowa całej S11 została podzielona na etapy, a za inwestycje odpowiadają oddziały wojewódzkie GDDKiA.
W województwie zachodniopomorskim od 2019 roku kierowcy mogą korzystać z 35,5 km wspólnego przebiegu S11 i S6 od Kołobrzegu do Koszalina wraz z odcinkiem S11 od węzła Bielice do węzła Koszalin Zachód. W tym samym roku do ruchu została oddana obwodnica Szczecinka o długości 12 km.
Oddano do ruchu także S11 od Koszalina do Bobolic. To 48 km nowej drogi ekspresowej.
Do domknięcia realizacji S11 na Pomorzu Zachodnim brakuje odcinka między Bobolicami, a Szczecinkiem. Na ten fragment, o długości 24,4 km, GDDKiA podpisała umowę z wykonawcą. Zakończenie budowy tego odcinka planowane jest w 2026 roku.
W województwie opolskim oddana do ruchu dwujezdniowa obwodnica Olesna, z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku i nośności 11,5 t/oś, zostanie połączona z sąsiednimi odcinkami drogi ekspresowej S11.
W województwie śląskim złożony już został wniosek na budowę ponad 31-kilometrowego odcinka, stanowiącego obwodnicę Tarnowskich Gór.
Równolegle do procedowanej decyzji opracowywana będzie Koncepcja programowa uszczegóławiająca przyjęte rozwiązania. Podczas tego etapu prac odcinek od Małej Panwi na granicy powiatów lublinieckiego i tarnogórskiego do węzła Piekary Śląskie (tzw. obwodnicy Tarnowskich Gór) zostanie podzielony na dwa pododcinki: od granicy powiatów lublinieckiego i tarnogórskiego do węzła Radzionków na skrzyżowaniu dróg S11 i DW911, oraz od węzła Radzionków do węzła Piekary Śląskie.