Monorailem na lotnisko? Jest umowa na studium wykonalności
W środę, 12 sierpnia podpisana została umowa na studium wykonalności dla Kolei Metropolitalnej. Władze Górnośląsko-Zagłębiowskiej przekonują, że to bardzo ważny krok, przygotowujący GZM do realizacji tej inwestycji. Ale to dopiero początek, bo w przeciągu 18 miesięcy mają zostać przygotowane odpowiedzi na takie pytania jak:
- Gdzie powinny powstać nowe przystanki kolejowe?
- Ile dodatkowych pociągów jest potrzebnych, aby kolej stała się środkiem transportu pierwszego wyboru?
- Czy pociągi zmieszczą się na już istniejących torach, a jeśli nie, to gdzie w pierwszej kolejności powinny zostać wybudowane nowe?
zawarte w tzw. koncepcji krótkoterminowej, która będzie jedną z części studium wykonalności dla Kolei Metropolitalnej. Całość będzie gotowa za 4 lata. Umowa na opracowanie tego dokumentu właśnie została podpisana.
- Podpisaniem umowy na opracowanie studium wykonalności Kolei Metropolitalnej, wchodzimy już w zaawansowany etap przygotowujący nas do rozpoczęcia budowy tej priorytetowej dla nas inwestycji – mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
- Oczywiście mówiąc, że cały dokument będzie gotowy za cztery lata, może wydawać się, że to bardzo długi okres, który dzieli nas od realnego wbicia pierwszej łopaty w ziemię. Niemniej należy pamiętać, że w inwestycjach finansowanych z pieniędzy publicznych, opracowanie tego rodzaju studium, to jeden z obowiązkowych etapów, po którego zrealizowaniu można przejść już do kolejnych działań. Prace nad dokumentem podzieliliśmy na etapy, aby w ich trakcie otrzymywać analizy częściowe, które pozwolą nam rozpocząć prace w miejscach, które są kluczowe dla dalszego rozwoju transportu szynowego w Metropolii. Już teraz wiemy, że wzmocnienia wymagają szlaki na trasie Gliwice – Katowice – Dąbrowa Górnicza Ząbkowice oraz Tychy Lodowisko – Katowice – Tarnowskie Góry – wyjaśnia.
Zobacz także: To będzie koniec stania w korkach! W przyszłości na Śląsku powstanie Monorail
Kolej ma zostać transportem pierwszego wyboru
Studium wykonalności to dokument, który uszczegółowi założenia, które zostały zawarte w koncepcji Kolei Metropolitalnej. Oceni również ich zasadność, techniczne możliwości ich zastosowania oraz oszacuje koszty związane z ich realizacją. Celem jest to, aby w Metropolii to właśnie kolej była środkiem transportu pierwszego wyboru i stała się tym samym kręgosłupem systemu transportu publicznego. Podróżując pociągiem można znacznie szybciej dotrzeć do celu niż korzystając m.in. z prywatnego samochodu.
- Przykładem mogą być tutaj funkcjonujące już dzisiaj połączenia na trasach pomiędzy Tychami, Katowicami, Gliwicami i Dąbrową Górniczą – wylicza Grzegorz Kwitek, członek zarządu GZM, który odpowiada za tematy związane z transportem publicznym.
- Czas przejazdu pociągiem jest bezkonkurencyjny w porównaniu do podróży samochodem. Podmycie wiaduktu na DK86 i utrudnienia drogowe z tym związane, pokazują, jak ważnym jest stworzenie sprawnie działającego systemu kolejowego na naszym obszarze, gdzie ruch aglomeracyjny byłby odseparowany od dalekobieżnego – podkreśla.
Kolej Metropolitalna to 400 km torów i 130 nowych przystanków
Przypomnijmy, że koncepcja Kolei Metropolitalnej oraz uzupełniający ją suplement, zawiera kilka wariantów rozbudowy infrastruktury torowej na terenie GZM – od najbardziej podstawowego, jakim jest zwiększenie częstotliwości kursowania na już istniejących trasach, po najbardziej zaawansowany, który zakłada m.in. budowę torów przeznaczonych dla lekkiej kolei miejskiej, przejeżdżającej przez Gliwice, Tychy, Rudę Śląską, Mikołów, Gliwice i Knurów oraz budowę kolei jednoszynowej (monorail), która miałaby połączyć miasta Śląska i Zagłębia z Międzynarodowym Portem Lotniczym Katowice w Pyrzowicach. W przypadku tej ostatniej - już w koncepcji zaznaczono, że jej powstanie uzależnione będzie od rozwoju Katowice Airport, które powinno obsługiwać rocznie 10 mln pasażerów. Z szacunków portu lotniczego wynika, że mogłoby się to stać w okolicach 2030 roku.
Ponadto koncepcja Kolei Metropolitalnej zakłada, że cała sieć kolejowa będzie miała długość niemal 400 km i połączyłaby m.in. Pyskowice z Dąbrową Górniczą, Nowy Bieruń z Tarnowskimi Górami. To również nowe przystanki, których miałoby być prawie 130. Najwięcej nowych lokalizacji ma być w Katowicach, m.in. przy Politechnice Śląskiej i na osiedlu Witosa. Trzy przystanki są planowane w Sosnowcu, m.in. na Środuli. Pojawią się także w Gliwicach (m.in. osiedle Kopernika) czy Mikołowie (m.in. ul. Krakowska).
Ponad 100 linii kolejowych docelowo w ramach studium
- Model ruchu kolejowego, jaki docelowo powstanie w ramach opracowania studium, będzie największym modelem w Polsce obejmującym ponad 100 linii kolejowych – mówi Joanna Sarbiewska, dyrektor Departamentu Planowania Transportu w spółce Databout, która przetarg na opracowanie studium wygrała.
- W obszarze węzła kolejowego poruszają się dziennie tysiące pociągów nie tylko pasażerskich, ale również towarowych. Odwzorowanie i analityka wszystkich występujących zależności na tak dużym obszarze będą wyzwaniem, biorąc pod uwagę cel – uzyskanie jak najbardziej optymalnego rozkładu jazdy, przy jednoczesnym zachowaniu cykliczności i dużej częstotliwości kursowania pociągów. Rozwiązań w tym przypadku będzie wiele, jednakże w poszukiwaniu najlepszego założyliśmy wsparcie w tym projekcie databout.tools, naszych autorskich narzędzi stworzonych do wielowariantowych analiz. Na obszarze zamieszkałym przez ponad 2 mln osób, o gęstej zabudowie i występujących szkodach górniczych, rozwój kolej jest szczególnie ważny, gdyż nie ma możliwości rozbudowy infrastruktury drogowej do takich parametrów, aby zapewnić swobodne przemieszczanie. Dodatkowo, obszar ten jest bogaty w istniejącą infrastrukturę kolejową – warto to wykorzystać. W trakcie realizacji studium zamierzamy ją krytycznie przeanalizować i wskazać nowe kierunki rozwoju - dodaje.