Protesty górników pod ziemią. Trwają masówki i negocjacje z rządem
Do ponad 230 osób wzrosła liczba górników protestujących pod ziemią w kilku kopalniach Polskiej Grupy Górniczej. Kolejni pracownicy przyłączyli się do akcji po zakończeniu porannej zmiany. Na wielu kopalniach trwają masówki. Zakończyły się też już rozmowy związkowców z przedstawicielami rządu. Efekt? Zdecydowano, że nastąpi redagowanie dokumentu, który zbierze efekty dotychczasowych negocjacji.
- Są pewne wstępne koncepcje i projekty, natomiast my musimy je w naszym związkowym gronie bardzo głęboko przeanalizować - poinformował Dominik Kolorz, szef Śląsko-Dąbrowskiej "Solidarności".
ZOBACZ TAKŻE: Górnicy protestują pod ziemią. Warunki są ekstremalne. "Siedzą w wyrobisku o przekroju 13 metrów"
Po pierwszej turze rozmów ze związkowcami w dobrym nastroju jest Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych, który wierzy w podpisanie porozumienia ze stroną społeczną już dzisiaj (23 września).
- To o czym rozmawialiśmy to są kluczowe kierunkowe kwestie, które w kolejnych godzinach będą rozpisywane i rozwijane tak, aby dojść do porozumienia - mówi Soboń.
Toczące się w Katowicach negocjacje dotyczą zasad i tempa transformacji górnictwa i energetyki oraz planu restrukturyzacji Polskiej Grupy Górniczej. Równolegle na kilku kopalniach 230 górników prowadzi podziemny strajk. Na piątek w Rudzie Śląskiej górnicy planują wziąć udział w wielkiej manifestacji siły i w obronie miejsc pracy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Likwidacja kopalń oznacza katastrofę dla Rudy Śląskiej. Władze miasta biją na alarm [AUDIO]
PGG potwierdza, że najwięcej - 119 osób - protestuje w kopalni Ruda Halemba w Rudzie Śląskiej.