Sarna wpadła w śmiertelną pułapkę
Poniedziałkowy wieczór 13 października na jednym z ogródków działkowych w Rudzie Śląskiej przybrał nieoczekiwany obrót. Spokój, który zazwyczaj panuje w tym miejscu, został przerwany przez dramatyczne odkrycie. W jednej z niezabezpieczonych studni uwięziona została sarna. Zwierzę wpadło do głębokiego otworu, z którego nie było w stanie samodzielnie się wydostać.
Zgłoszenie o niecodziennym zdarzeniu wpłynęło do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rudzie Śląskiej w okolicach godziny 17:55. Informacja była jednoznaczna - na terenie ogródków działkowych przy ulicy Nasypowej w studni uwięzione jest żywe zwierzę. Na miejsce natychmiast zadysponowano zastęp straży pożarnej.
Po przybyciu pod wskazany adres ratownicy potwierdzili treść zgłoszenia.
- Po przybyciu na miejsce zastępu PSP stwierdzono, że zwierzę znajduje się w studni na głębokości ok. 5 metrów - czytamy w komunikacie rudzkiej straży pożarnej.
Sarna potrzebowała natychmiastowej pomocy. 5-metrowa studnia stanowiła dla niej śmiertelnie niebezpieczną pułapkę.
Pilna akcja strażaków
Strażacy niezwłocznie przystąpili do działania i wykorzystując specjalistyczny sprzęt, rozpoczęli operację wydobycia sarny ze studni. Po kilkudziesięciu minutach akcja zakończyła się pełnym sukcesem. Wystraszone zwierzę zostało bezpiecznie wyciągnięte na powierzchnię. Strażacy dokonali wstępnych oględzin sarny, aby ocenić jej stan zdrowia. Na szczęście, nie odniosła żadnych widocznych obrażeń.
- Ze względu na brak jakichkolwiek obrażeń zwierzę zostało wypuszczone na wolność - podsumowują strażacy.
Po uwolnieniu z pułapki sarna pobiegła w kierunku pobliskich terenów zielonych, wracając do swojego naturalnego środowiska. Całość działań ratowniczych zakończono około godziny 18:50. Przez cały czas trwania akcji teren był zabezpieczany przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej.
