W kilku blokach na osiedlu Tysiąclecia w Katowicach, w windach pojawiły się napisy, w których ktoś groził, że zabije dziecko. Policjanci sprawdzają, czy to tylko chuligański wybryk, czy ktoś faktycznie planował dokonanie zbrodni.
Mieszkańcy osiedla Tysiąclecie w Katowicach w piątek 9 czerwca doznali szoku, kiedy przeczytali napisy w windach. Ktoś napisał w nich „Zabije w tej klatce dziecko za kilka dni :)”. Zaniepokojeni mieszkańcy od razu zgłosili sprawę na policję.
Jeszcze w piątek policjanci byli na miejscu. Musimy sprawdzić czy to tylko chuligański wybryk, czy chodzi o coś więcej – mówi dla portalu katowice24.info podkom. Agnieszka Żyłka, rzecznik prasowy KMP w Katowicach.
Mieszkańcy podejrzewają, że może to być głupi żart, jednak nie bagatelizują sytuacji. - Nie można bagatelizować takich spraw bez względu na wiek....ktoś kto to napisał musiał sobie zrobić wizualizację.... pomyślcie – napisała jedna z mieszkanek na grupie na Facebooku.
Powagi sytuacji dodaje fakt, że napisów było więcej. Wiadomości o podobnej treści znaleziono w więcej niż jednej klatce schodowej. Na przykład w bloku przy ul. Piastów 5 ktoś napisał w windzie: „Kiedyś kogoś tu zabije i co teraz bój się o dzieci :)”. Sądząc po piśmie, za wiadomości odpowiada jedna osoba. Na szczęście w klatkach schodowych znajduje się monitoring, który może pomóc w schwytaniu chuligana.
Mam nadzieję, że znajdą tego kogoś - nawet jeśli są to tylko puste teksty, powinien ponieść karę za niszczenie mienia – dodaje inna internautka.