We wrześniu zeszłego roku rozpoczęła się budowa nowej fontanny na żorskim rynku. W miejsce dotychczasowej ma powstać nowoczesna fontanna posadzkowa, gdzie woda tryska z ziemi, tworząc swego rodzaju "mokry chodnik". Będą też efekty dźwiękowe i świetlne.
Prace nad nową fontanną od początku były prowadzone pod nadzorem archeologicznym, dlatego na miejscu działali archeolodzy. Pewnego dnia natknęli się na pozostałości dawnych budowli. Na ich oczach z gruntu zaczął się wyłaniać zarys ceglanych fundamentów. Za tym odkryciem poszły kolejne: odkopano drewniane belki, fragmenty ceramiki, kości zwierzęce, a nawet skórzane podeszwy butów.
Już po chwili wszystko było jasne. Archeologom udało się odkopać szczątki historycznego ratusza. Prace odkrywcze ruszyły pełną parą i trwały tak długo, jak pozwalała na to pogoda.
Nie wiadomo kiedy dokładnie zbudowano ratusz w Żorach. Z notatki z 1750 roku wiadomo, że ratusz stał na środku rynku i był masywny. Na dole znajdowała się sala obrad, zaś tuż obok archiwa. Częściowo strawił go pożar miasta 15 sierpnia 1807 roku.
"Wśród najciekawszych znalezisk wymienić należy: głowicę buławy, ostrogę do jazdy konnej, toporek, podkowy oraz kamienną kulę niewiadomego przeznaczenia. Warto też dodać, że latem minionego roku, w trakcie prac przy ulicy Klimka, znaleziono średniowieczny grosz praski oraz halerze raciborskie" - dowiemy się z strony żorskiego urzędu miasta.
Po naukowym opracowaniu i odpowiedniej konserwacji znalezione obiekty trafią do Muzeum Miejskiego w Żorach.