Mecz Polska-Finlandia na Stadionie Śląskim. Biało-Czerwoni w pięknym stylu pokonali Finów

Polska reprezentacja dobrze rozpoczęła kolejne spotkanie eliminacyjne do Mistrzostw Świata 2026. Po rywalizacji z Finlandią na Stadionie Śląskim w Chorzowie Biało-Czerwoni wygrali 3:1. Gole dla drużyny Jana Urbana zdobyli Matty Cash, Robert Lewandowski i Jakub Kamiński.

Stadion Śląski w Chorzowie znów stał się świadkiem emocjonującego widowiska. Polska reprezentacja w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata 2026 mierzy się z Finlandią. Drużyna Jana Urbana od pierwszych minut narzuciła wysokie tempo i potwierdziła, że walka o awans do mundialu jest traktowana absolutnie priorytetowo. Mecz w Chorzowie miał wyjątkowego gościa. Biało-Czerwonym z trybun kibicował prezydent Karol Nawrocki wraz z synem.

Biało-Czerwoni zdominowali Finów w pierwszej połowie

Od początku spotkania Biało-Czerwoni starali się przejąć inicjatywę. Już w 1. minucie Nicola Zalewski znalazł się w polu karnym rywali, ale jego strzał był niecelny. Kilka minut później Przemysław Wiśniewski groźnie główkował, a Jesse Joronen popisał się świetną interwencją. Kapitan Robert Lewandowski również próbował swoich sił, lecz jego uderzenie głową minęło bramkę.

Przewaga Polaków została udokumentowana w 27. minucie. Jakub Kamiński dograł do Matty’ego Casha, a obrońca Aston Villi mocnym strzałem otworzył wynik spotkania. Było to kolejne trafienie prawego obrońcy w eliminacjach, co tylko potwierdza jego ofensywną formę.

Polacy kontrolowali grę w środku pola, a Finlandia ograniczała się do defensywy i nielicznych kontr. Sebastian Szymański sprawdził czujność fińskiego bramkarza strzałem z dystansu, a chwilę później kolejny raz zagroził Nicola Zalewski.

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy przyszła kolejna nagroda za konsekwentną ofensywę. Piotr Zieliński zagrał kapitalną piłkę w tempo do Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski znalazł się w polu karnym i płaskim uderzeniem pokonał Joronena, ustalając wynik do przerwy na 2:0.

Finowie próbowali odpowiedzieć, ale polska defensywa była bardzo czujna. Przemysław Wiśniewski zatrzymał groźną akcję Joela Pohjanpalo, a Matti Peltola nie zdołał zagrozić bramce Wojciecha Szczęsnego.

Zobaczcie zdjęcia z meczu w galerii.

Druga połowa również dobra w wykonaniu Polaków

Po przerwie na Stadionie Śląskim Jan Urban zdecydował się na jedną zmianę – miejsce Matty’ego Casha zajął Paweł Wszołek. Polacy nie zwalniali tempa i już w 54. minucie podwyższyli prowadzenie. Jakub Kamiński najlepiej odnalazł się w polu karnym i dobił piłkę odbitą przez Jesse Joronena po strzale Roberta Lewandowskiego. Było 3:0 i wydawało się, że losy spotkania zostały praktycznie przesądzone.

Biało-Czerwoni kontrolowali przebieg gry, wymieniając spokojnie podania i nie pozwalając Finom na wiele. Rywale próbowali szukać swoich okazji, lecz strzał Nikolai Alho z rzutu wolnego pewnie obronił Łukasz Skorupski. Z kolei w 68. minucie selekcjoner Polaków wpuścił na boisko Kamila Grosickiego, Bartosza Kapustkę i Karola Świderskiego, którzy zastąpili Roberta Lewandowskiego, Nicolę Zalewskiego i Bartosza Slisza.

Fińska drużyna odpowiedziała dopiero w końcówce. W 88. minucie Benjamin Kallman wykorzystał zamieszanie w polskiej defensywie i z bliskiej odległości pokonał Skorupskiego, odbierając mu szansę na zachowanie czystego konta. W doliczonym czasie gry Robert Ivanov jeszcze trafił do siatki, lecz sędzia nie uznał gola, odgwizdując wcześniejszy faul na Pawle Wszołku.

Ostatecznie Polska pokonała Finlandię 3:1, dopisując kolejne cenne trzy punkty w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026. Bramki dla Biało-Czerwonych zdobyli Matty Cash, Robert Lewandowski i Jakub Kamiński, a zwycięstwo w Chorzowie pozwala z optymizmem patrzeć na dalszą część kwalifikacji.

Śląsk Radio ESKA Google News