GKS Katowice kontra Piast Gliwice. Faworytem Beniaminek
Niedzielne popołudnie zapowiadała się ekscytująco dla fanów lokalnej piłki nożnej. 16 lutego o godzinie 14.45 GKS Katowice podjął u siebie Piasta Gliwice. Faworytem spotkania był Beniaminek, który przed tygodniem pokonał Raków Częstochowę, dzięki czemu wspiął się w ligowej tabeli.
Pierwsza połowa nie przyniosła większych niespodzianek. Pomimo wielu akcji w polu karnym wynik do 46. minuty się nie zmienił. Gieksa na półmetku Derbów Śląska bezbramkowo zremisowała z Piastem. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie otrzymał Patryk Dziczek z Piasta Gliwice. Piłkarz protestował przeciwko rzutowi wolnemu dla Beniaminka po kontrowersyjnej decyzji o faulu Felixa na Kowalczyku.
Zobaczcie zdjęcia z niedzielnych małych Derbów Śląska.
Kto wygrał małe Derby Śląska?
Druga połowa meczu również nie przyniosła zmian. GKS Katowice bezskutecznie walczył o zdobycie punktu. W 49. minucie doszło do wymiany Chrapka ze Szczepańskim, Kudła pomylił się przy wyjściu do dośrodkowania Jirki. Na szczęście katowiczanie nie ponieśli konsekwencji. Felix nie zdołał skierować piłki do siatki.
W 60. minucie sędzia wręczył Danielowi Muñozowi żółtą kartkę. Hiszpański piłkarz otrzymał kartonik za akcję przy kontrującym Adrianie Błędzie.
W 65. minucie Piast mógł wyjść na prowadzenie. Chrapek strzelił na głowę Czerwińskiego, który uciekł rywalom, ale niestety uderzył obok bramki. 14 minut później Nowak strzelił z narożnika, co poskutkowało zakotłowaniem się przed bramką Piasta, jednakw zdobyciu punktu przeszkodzili sobie Kuusk z Milewskim.
W 90. minucie sędzia wydłużył czas o pięć minut. W 95. minucie Piast ponownie próbował wyjść na prowadzenie. Chrapek z rzutu rożnego strzelił przed bramkę, ale na szczęście katowiczan bez zagrożenia. Mecz skończył się bezbramkowym remisem.
