Krwawy poranek w Bielsku-Białej. Klatka schodowa wygląda jak po rzezi

2022-09-29 13:40

Mieszkańcy bloku przy ulicy Sterniczej w Bielsku-Białej wciąż nie mogą się otrząsnąć po nocnym horrorze, jaki rozegrał się w ich bloku. Cała klatka schodowa wygląda jak po rzezi. Pełno na niej krwawych śladów i tłuczonego szkła.

Przerażający huk zbudził po godzinie trzeciej nad ranem mieszkańców bloku przy ulicy Sterniczej na osiedlu Beskidzkim w Bielsku-Białej. Na miejsce wezwano policję i zespół ratownictwa medycznego. Cała klata schodowa była skąpana we krwi, wszędzie leżało potłuczone szkło. Co się tam wydarzyło?

- Byłam przerażona tym hukiem za drzwiami. Nie wiedziałam, co się dzieje, a bałam się wyjść - mówi jedna z mieszkanek bloku. Kobieta wyszła ze swojego mieszkania, gdy usłyszała sąsiadkę otwierającą drzwi.

Sprawcą całego zamieszania okazał się 30-letni mężczyzna, prawdopodobnie mieszkaniec bloku.

- Zatrzymaliśmy 30-latka. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Mężczyzna chodził po klatkach bloku i rozbijał szyby na korytarzu. Na razie tyle mogę powiedzieć w tej sprawie - poinformowała asp. sztab. Katarzyna Chrobak, rzeczniczka bielskiej policji.

Klata schodowa wygląda, jakby ktoś urządził rzeź

Jak ustaliliśmy mężczyzna gołymi rękami rozbijał szyby w otwartych częściach wspólnych i częściach wydzielonych dodatkowym korytarzem, które nie były zamknięte.

- Obudził mnie ten potworny huk. Klatka wygląda, jakby ktoś urządził masakrę. Jestem zszokowana tym widokiem i szczerze współczuję pani, która utrzymuje czystość w klatce - mówi jedna z mieszkanek bloku.

Policja na razie nie może przesłuchać mężczyzny. Musi on wytrzeźwieć. 30-latek spowodował poważne straty, te dopiero podlicza Beskidzka Spółdzielnia Mieszkaniowa w Bielsku-Białej.