Konopskyy wydał oświadczenie. Wiadomo, jak długi będzie jego film. Wiem, że rząd też czeka

i

Autor: Screen/ YouTube Konopskyy Konopskyy wydał oświadczenie. Wiadomo, jak długi będzie jego film. "Wiem, że rząd też czeka"

Afera w polskim YouTube

Konopskyy wydał oświadczenie. Wiadomo, jak długi będzie jego film. "Wiem, że rząd też czeka"

2023-10-06 15:47

Konopskyy na swoim Instagramie zabrał głos w sprawie filmu, który ma jeszcze bardziej wstrząsnąć polską sceną YouTube. Jak zaznaczył, film jest w ostatniej fazie produkcji i pojawi się jeszcze w tym tygodniu. Ma być dwa razy dłuższy, niż film Wardęgi.

Jest informacja od Konopskyy'ego. Nikt mnie nie pobił i nie zastraszył

Po kilku dniach spekulacji kiedy i czy w ogóle pojawi się w sieci film Konopskyy'ego, sam zainteresowany postanowił w tej sprawie wydać krótkie oświadczenie na swoim Instagramie. Konopskyy poinformował, że jego materiał dotyczący skandalu pedofilskiego wśród polskich youtuberów jest na ostatniej prostej. - 

Film jest w ostatniej fazie produkcji i pojawi się w tym tygodniu - zapewnił youtuber. 

Konopskyy od razu odniósł się do spekulacji, jakie zaczęły krążyć po internecie dotyczące tego, dlaczego emisja filmu o aferze Pandora Gate tak się przedłuża. Mowa w nich była o możliwości zastraszania twórcy, a nawet pobicia go, by powstrzymać emisję filmu. 

nikt mnie nie zastraszył, nikt nie zabrał mi komputera i nikt mnie nie pobił, bo też były takie historie. Jak chodzi o groźby to dostawałem jedynie jakieś niepokojące sygnały od osób trzecich, ale nic bezpośrednio nie było - zapewnił Konopskyy.

Konopskyy mówi, jak długi będzie film i co się w nim znajdzie

Twórca wyjaśnił, że jego film będzie dwa razy dłuższy, niż ten od Sylwestra Wardęgi opublikowany kilka dni temu. Wyjaśnił również, że będzie w nim kilkanaście naprawdę ciężkich historii o różnych twórcach internetowych. - Dałem tam też odpowiedź na statementy (oświadczenia) niektórych zamieszanych osób aby materiał był po prostu kompletny i nie robić jakiegoś miliona update'ów - dodał Konopskyy. - Wiem, że sporo osób czeka, wiem że rząd też czeka, więc chciałem dowieźć oczekiwaniom i widzimy się niedługo - zakończył.