- Przydałoby się więcej umiarkowania w wyrażaniu myśli - mówił abp Adrian Galbas
Jak co roku, po święcie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, kobiety i dziewczęta z całego regionu pielgrzymują do Piekar Śląskich. W niedzielę, 20 sierpnia, na kalwaryjskie wzgórze przybyło ich tysiące!
„Błogosławiona, która uwierzyła” - to hasło, które dziś przyświecało zgromadzonym na uroczystościach. Rozpoczęły się od godzinek i modlitwy różańcowej w bazylice, po czym wierni w procesji przemaszerowali na kalwarię z obrazem Matki Bożej Piekarskiej.
Słowo na powitanie pielgrzymów wygłosił abp. Adrian Galbas, metropolita katowicki.
Zaapelował o umiarkowanie w wyrażaniu myśli. - Każdy może publicznie powiedzieć to, co myśli. Może nawet w dobie social mediów, przydałoby się trochę więcej umiarkowania w wyrażaniu swoich myśli, a na pewno czasem więcej kultury, zwłaszcza gdy jej brak przybiera postać hejtu niszczącego dobre imię niejednej osoby - mówił.
Spotkania pielgrzymkowe mają mieć formę szeroko rozumianej katechizacji
Pielgrzymki piekarskie - jak zapowiada metropolita - chciałby wykorzystać do szeroko rozumianej katechizacji. „Musicie wiedzieć, w co wierzycie. Musicie pojmować waszą wiarę tak precyzyjnie, jak informatyk zna system operacyjny komputera. Musicie ją opanować jak dobry muzyk swoją partię utworu” - przeczytał spostrzeżenia papieża Benedykta XVI zawarte w katechizmie dla młodych Youcat.
– Dlatego bardzo was zachęcam do systematycznej katechezy w waszych parafiach. Księży proszę, aby – wraz z radami duszpasterskimi – szukali takich jej form, które najlepiej będą odpowiadały lokalnej wspólnocie. Nie ma co marnować czasu na rzeczy zbędne. Dobrze się spotkać by pośpiewać, czy wypić herbatę, ale to za mało. Wykorzystujcie czas przede wszystkim na katechezę, na odważne stawianie pytań dotyczących Boga, wiary, Kościoła, moralności, spraw społecznych. Punktem wyjścia niech będzie Katechizm Kościoła Katolickiego - powiedział.
O kryzysie wiary kobiet na kalwaryjskim wzgórzu
Metropolita odniósł się do hasła tegorocznej pielgrzymki. – Na tym właśnie polega wiara. Na przekonaniu, że słowo Pana jest prawdą, także wtedy, gdy wydaje się ono trudne, a nawet absurdalne; także wtedy, gdy wielu, albo większość tych, którzy są obok nas, mają je za nic, za trociny i bzdurę. Czasem są to osoby najbliższe. Mają ten sam adres, to samo nazwisko i ten sam kawałek złota na palcu, ale wybierają inaczej. Wiara to decyzja życia, by iść za Panem, by z nim być.
Następnie zwrócił uwagę na powody kryzysu wiary kobiet. – Słyszałem nieraz, że dla wielu kobiet trudne w kościele (a ma to przełożenie na ich przeżywanie wiary), jest to, że czują się źle traktowane, jakby z góry, nieszanowane, mniej ważne. Wszyscy mamy taką samą godność, która płynie stąd, że jesteśmy ludźmi, kobietami i mężczyznami, dziećmi i dorosłymi - mówił.
Kobiety niezłomne ze Śląska. Metropolita katowicki zachęcał do brania z nich przykładu
Na koniec podał przykłady kobiet niezłomnych pochodzących ze Śląska. – Myślę tu np. o Franciszce Kożdoń zamordowanej w Auschwitz z powodu jej zaangażowania w ruch oporu, o Marii Kujawskiej, lekarce, nazywanej „śląską doktor Quinn” i „aniołem z Ravensbruck”, gdzie – mimo osobistego zagrożenia niosła pomoc uwięzionym tam kobietom, czy o Anieli Wolnik, „śląskiej Ince”, sanitariuszce, działaczce plebiscytowej, odznaczonej krzyżem Virtuti Militari.
Mszy św. przewodził, ale także wygłosił homilię bp. polowy Wiesław Lechowicz. - Przypatrując się życiu Maryi, zwrócimy uwagę na to, jak wiara się rodzi, w jaki sposób dojrzewa oraz jak owocuje. Rodzić się, dojrzewać, owocować. W tych słowach zauważamy podobieństwo wiary do życia człowieka - powiedział.
Intencje modlitewne dotyczyły kapłanów, nowych powołań oraz rodzin, chorych i cierpiących, którzy nie mogli w tym roku przybyć na piekarskie wzgórze.
Godzina ewangelizacyjna ze słowem bp. pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego i nieszpory pod przewodnictwem bp. pomocniczego diecezji opolskiej Waldemara Musioła zakończyły tegoroczne spotkanie kobiet w Piekarach Śląskich.
i
