Nieodpowiedzialny kierowca i jego szalona podróż po Śląsku
Nieodpowiedzialny kierowca zakończył podróż dopiero wtedy, gdy maska jego auta odbyła spotkanie pierwszego stopnia z ogrodzeniem jednej z posesji przy ul. Wodzisławskiej. Nie miał jednak zamiaru kończyć swojej szalonej podróży. Wręcz przeciwnie, wysiadł zza kierownicy i rzucił się do pieszej ucieczki. Jego desperacką próbę uniknięcia konsekwencji udaremnili rybniccy policjanci.
Mężczyzna został przebadany alkomatem, który wskazał, że był trzeźwy w chwili zdarzenia.
Policjanci zdecydowali o przewiezieniu mężczyzny do szpitala, w celu pobrania krwi do badania, które pozwolą odpowiedzieć na pytanie, czy w chwili zatrzymania nie znajdował się on pod wpływem środków odurzających - mówi aspirant sztabowy Bogusława Kobeszko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
Jak na razie wiadomo, że mężczyzna odpowie za kilka kolizji drogowych, do których doprowadził na terenie Rybnika, Wodzisławia Śląskiego i całego powiatu. Policjanci zajmują się ustaleniem dokładnych okoliczności zdarzeń.
W tej sytuacji nikt nie odniósł na szczęście obrażeń, jednak nieodpowiedzialna jazda i łamanie przepisów drogowych mogło skończyć się tragicznie. Należy pamiętać, że wśród nas są także inni uczestnicy ruchu drogowego, w tym piesi, którzy w kontakcie z samochodem zwykle mają minimalne szanse. Dlatego apelujemy o ostrożność na drogach i stosowanie się do przepisów, aby wszyscy mogli czuć się bezpiecznie - dodaje rzeczniczka rybnickiej policji.
