Starszy mężczyzna poszedł na grzyby w Katowicach. Nie żyje
Mężczyzna wyszedł z domu przy ul. Kwiatkowskiego w piątek około godz. 10. Jeszcze tego samego dnia rodzina zgłosiła jego zaginięcie na policji. Wiadomo, w co był ubrany, i w jaką stronę się skierował. Policjanci po zgłoszeniu rozpoczęli poszukiwania zaginionego 80-latka. Znaleźli jego ciało ponad 24 godziny później w rejonie ulicy Bagiennej w katowickiej dzielnicy Szopienice. Sprawę teraz nadzoruje Prokuratura Rejonowa Katowice Wschód. Wezwany na miejsce prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok mężczyzny.
Sezon na grzyby i kolejne zaginięcia
Niestety, nie jest to pierwszy przypadek w tym sezonie, kiedy służby zostają uruchomione do poszukiwań zaginionych grzybiarzy. W ubiegłym tygodniu w województwie świętokrzyskim, w okolicach Skarżyska-Kamiennej znaleziono ciało 65-letniego mieszkańca Warszawy, który wspólnie z dwojgiem znajomych zagubił się w terenie leśnym w okolicach Świniej Góry koło Bliżyna. - W trudnym terenie mężczyzna zasłabł i stracił przytomność. Reanimowali go towarzysze wyprawy i leśnicy, którzy pierwsi trafili na miejsce - poinformowała policja w Skarżysku-Kamiennej.
Na początku października zaginęła na wyprawie na grzyby 73-letnia mieszkanka Zabrza. W tym przypadku na szczęście udało się ją szybko namierzyć i odnaleźć.
Jak nie zgubić się w lesie? Kilka porad od policji
Co roku dochodzi do kilkudziesięciu zaginięć osób, które wybrały się na grzyby. Najczęściej wynika to z nieznajomości lasów, gdzie wybrało się na grzyby, ale są też przypadki osób starszych, które w pewnym momencie są kompletnie zdezorientowane i nie wiedzą, gdzie się znajdują. W wielu przypadkach wszystko kończy się szczęśliwie, ale są też takie, gdzie dochodzi do tragedii. Dlatego też polska Policja przygotowała obszerny poradnik, jak uniknąć niebezpiecznych sytuacji.
Najważniejszą zasadą jest ta, aby na grzyby nigdy nie wybierać się samemu niezależnie do tego, czy idziemy do lasu, który dobrze znamy, czy do mniej nam znanego. Jeśli jednak decydujemy się na samotną wyprawę, to przede wszystkim wyraźnie trzeba poinformować bliskich, w jaki rejon się wybieramy wraz z podaniem przybliżonego czasu powrotu.
Kiedy wybieramy się na grzyby w większym towarzystwie, to warto nie oddalać się od nich za bardzo, a kiedy kończymy zbieranie, koniecznie dajmy im znać, że wracamy do domu. Pomoże to uniknąć sytuacji, w której współtowarzysze wpadną w panikę i zaczną cię szukać po całym lesie, kiedy siedzisz już bezpiecznie w domu. Koniecznie trzeba mieć też ze sobą naładowany telefon komórkowy. W przypadku odłączeni się od grupy będzie łatwiej się ze sobą skontaktować i namierzyć, a w sytuacji, gdybyśmy się zgubili, wezwać pomoc. Do tego telefon może pomóc w określeniu lokalizacji, w której obecnie się znajdujemy. Dobrze jest też mieć latarkę, która w chwili zgubienia, zwłaszcza wieczorową porą, ułatwia zlokalizowanie zagubionej osoby w ciemnym lesie.