Do zdarzenia doszło w minioną sobotę (3.12) w Jastrzębiu-Zdroju. Zespół ratownictwa medycznego został wezwany na interwencję do mężczyzny śpiącego na przystanku autobusowym przy ul. 11 Listopada.
Gdy ratownicy próbowali pomóc 52-latkowi, ten stał się bardzo agresywny. Ratowniczka medyczna została uderzona przez napastnika drzwiami karetki w nogę.
- Drugi z ratowników, podczas gdy próbował opanować agresora, był szarpany i popychany przez jastrzębianina - przekazuje policja w Jastrzębiu-Zdroju.
Na miejsce została wezwana policja. Mundurowi obezwładnili napastnika, po czym przewieźli go do policyjnego aresztu. Okazało się, że 52-latek był pod wpływem alkoholu.
Agresywny mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju usłyszał już zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej ratowników medycznych. Grożą mu 3 lata pozbawienia wolności.