Do tych wydarzeń doszło w piątek, 15 grudnia, w Jastrzębiu-Zdroju. Dyżurny tamtejszej komendy policji odebrał zgłoszenie, które natychmiast postawiło na nogi wszystkie służby. Chodziło o dwójkę małych dzieci, które zostały pozostawione same sobie w mieszkaniu, pozostawione przez 28-letnią, nieodpowiedzialną matkę.
9-latka zachowała zimną krew. To ona wezwała pomoc
Gdy policjanci dotarli pod wskazany adres, zastali scenę, która łamie serce. W mieszkaniu znajdowała się dziewięcioletnia dziewczynka oraz jej siedmiomiesięczny brat. To właśnie starsza siostra okazała się prawdziwą bohaterką. Kiedy obudziła się rano i zorientowała, że mamy nie ma w domu, a młodszy brat wymaga opieki, nie wpadła w panikę. Zamiast tego chwyciła za telefon i zadzwoniła do swojego taty, który nie mieszkał już z nimi. Mężczyzna natychmiast przyjechał na miejsce, zaopiekował się dziećmi i powiadomił policję.
Jak informuje jastrzębska policja, stan młodszego dziecka był alarmujący. Mundurowi w swoim komunikacie przekazali wstrząsające szczegóły: „Na miejscu interwencji policjanci zauważyli też, że młodsze dziecko leżało w łóżeczku przemoczone i brudne z uwagi na brak należytej opieki przez całą noc”.
Nietrzeźwa matka w szpitalu. Grozi jej 5 lat więzienia
Gdzie w tym czasie była matka? Funkcjonariusze ustalili, że kobieta przebywa w szpitalu. Powodem jej hospitalizacji był stan głębokiego upojenia alkoholowego. To właśnie przez alkohol zdecydowała się wyjść w nocy z domu, kompletnie zapominając o swoich obowiązkach i o bezbronnych dzieciach, które na nią czekały.
Sprawa natychmiast trafiła do sądu rodzinnego, który podejmie dalsze decyzje dotyczące losu dzieci. To jednak nie koniec konsekwencji dla 28-latki. Jako matka, na której ciążył obowiązek opieki, wkrótce usłyszy zarzut narażenia małoletnich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za to przestępstwo grozi jej kara do 5 lat więzienia.
