W widowisku wystąpią: Renata Przemyk, Julia Pietrucha, Mela Koteluk, Marcelina, Mateusz Konieczny, Sebastian Riedel, Maciej Lipina, Marcin Wyrostek, Miuosh oraz aktorzy Teatru Śląskiego.
- To będzie przede wszystkim opowieść o ludziach. O ludziach, którzy są na tej ziemi, o ludziach z tak zwanej piątej strony świata, czyli z miejsca, które z jednej strony jest magiczne, z drugiej strony oczywiście ma swoją historię pogmatwaną i często są to ludzie, których nie rozumieją inni współmieszkańcy mówiący o sobie, że są Polakami - powiedział nam reżyser Robert Talarczyk.
- Ja przyznam się, że jestem gorolem. Przyjechałem na Górny Śląsk w 2000 roku. Pochodzę z Jeleniej Góry i ta nasza , bo chyba mogę już mówić, że nasza świadomość tego, że jesteśmy w Polsce, że Powstania Śląskie miały tak olbrzymi wpływ na to, że ta Polska się odrodziła, że jesteśmy tu i teraz jest niezwykle ważne i to jest wyróżnienie, że możemy brać udział w takim projekcie. Ważna jest pamięć o osobach, które w tamtym czasie poświęciły swoje życie, wszystko co miały, po to żebyśmy mogli się tu dzisiaj spotkać - mówił nam Marcin Wyrostek.
METROPOLIS SILESIUM na katowickim rynku rozpocznie się o godzinie 20:00. Wstęp wolny.
To nie wszystko co zaplanowano na ten weekend.
W niedzielę na katowickim rynku odbędzie się inscenizacja historyczna wjazdu do miasta generała Szeptyckiego na czele wojska. Tym razem przez symboliczną bramę wjechać mają do miasta konne i piesze grupy rekonstrukcyjne oraz Szwadron Kawalerii Wojska Polskiego. Aktorzy Teatru Śląskiego zrekonstruują wydarzenia z udziałem m.in. Wojciecha Korfantego i Józefa Rymera.
W niedzielne popołudnie zaplanowano również uroczyste rozpoczęcie działalności Panteonu Górnośląskiego. Według założeń wystawa stała panteonu ma upamiętniać wybitne postaci regionu, zasłużone dla jego polskości.