Gruzini zrobili zakupy w sklepie i... zostali deportowani do swojego kraju

i

Autor: Straż Graniczna Gruzini zrobili "zakupy" w sklepie i... zostali deportowani do swojego kraju

Wydarzenia

Gruzini zrobili "zakupy" w sklepie na Górnym Śląsku i... zostali deportowani do swojego kraju

2025-05-20 9:57

Dwóch Gruzinów, którzy zrobili "zakupy" w sklepie w Opolu, będą musieli wrócić do swojego kraju. Taką decyzję wydał komendant straży granicznej w Opolu na prośbę komendanta opolskiej policji.

Gruzini po zakupach w polskim sklepie deportowani

17 maja Komendant Komisariatu I Policji w Opolu skierował prośbę do Komendanta PSG w Opolu o wydanie decyzji obligującej dwóch Gruzinów do opuszczenia Polski. Powód? Panowie  zostali zatrzymani przez Policję po wspólnej kradzieży w sklepie, gdzie ukradli elektronarzędzia, biżuterię i artykuły spożywcze, które łącznie warte były ponad 6 800 zł.

Po zatrzymaniu wyszło na jaw, że 48-letni mężczyzna, miał już wcześniej na koncie decyzję o przymusowym powrocie do Gruzji, z siedmioletnim zakazem przekraczania granic Polski. Wydał ją Komendant Placówki SG we Wrocławiu-Strachowicach i została ona wtedy przymusowo wykonana. Gruzin wrócił do swego kraju, tam zmienił dane osobowe i z nowym paszportem powrócił do Polski w marcu 2025 roku.

Drugi Gruzin, 50-latek, twierdził, że przybył w celach zarobkowych, ale nie miał przy sobie żadnych dokumentów potwierdzających legalność swojej pracy. Ostatecznie obaj otrzymają decyzję o powrocie z 10-letnim zakazem na wjazd do państw strefy Schengen.

Obywatel Ukrainy odstawiony na granicę

Z kolei 15 maja funkcjonariusze straży granicznej w Częstochowie, po informacji otrzymanej od policjantów z Lublińca, zatrzymali 51-letniego Ukraińca.. Okazało się, że miał on na swoim koncie wyroki karne związane z jazdą po alkoholu i stracił prawo jazdy. Podczas zatrzymania również był pijany. Komendant w Częstochowie zobowiązał go do wyjazdu nadając decyzji rygor przymusowego wykonania, oraz zakazując powrotu na terytorium państw strefy Schengen na 5 lat. 16 maja wieczorem 51-latek został przekazany stronie ukraińskiej.

Śląsk Radio ESKA Google News