Przerażeni rodzice wezwali na miejsce policję. Domorosły pirat zdążył jednak uciec z klatki schodowej, zanim służby przyjechały na miejsce. Co więcej, wykorzystał czas policyjnej interwencji na to, by zniszczyć radiowóz. Skopał samochód w taki sposób, że uszkodził jedne drzwi.
Ale 27-latek długo nie nacieszył się wolnością. Kilkanaście minut później dopadli go policjanci. Resztę nocy spędził, trzeźwiejąc w policyjnym areszcie. Następnego dnia został doprowadzony do prokuratora, który zastosował wobec niego policyjny dozór i zakazał zbliżania się do rodziców.
27-latek usłyszał też zarzuty za kierowanie gróźb karalnych w stosunku do matki, zniszczenie drzwi wejściowych do mieszkania oraz radiowozu. Za to wszystko grozi mu kara nawet 5 lat więzienia.