Przyjaciel czy szkodnik? Bobry rozgościły się w Hałcnowie. Mieszkańcy zgłaszają szkody
O bobrach mówi się, że to niezwykle pożyteczne zwierzęta, które budując tamy na rzekach spłycają falę powodziową, stabilizują poziom wód gruntowych i oczyszczają wodę. Udowadnia to wiele badań naukowych, a przede wszystkim obserwacje.
Jednak mieszkańcy Hałcnowa, dzielnicy Bielska-Białej, są aktualnie zdecydowanie innego zdania. Zgłaszają, że bobry swoją działalnością w rejonie niewielkiego potoku Słonicy, czynią jedynie szkody. Alarmują o podgryzaniu przez zwierzęta drzew i zalewaniu pól podczas większych opadów przez podnoszenie poziomu wód budowanymi tamami.
Radny Bronisław Szafarczyk zaapelował do władz miasta o podjęcie konkretnych działań mających na celu ochronę terenów przed zalewaniem oraz zabezpieczenie infrastruktury drogowej na ulicy Taterniczej.
Co dalej? Władze Bielska-Białej odpowiadają na interpelację radnego
Sprawa nie jest jednak taka prosta. Bóbr europejski występujący w Polsce jest objęty częściową ochroną prawną na mocy rozporządzenia Ministra Środowiska z 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt (t.j. Dz.U. z 2020 r., poz. 2380).
Władze miasta przekazały sprawę dalej. „Pismo w sprawie szkód czynionych przez bobry zostanie skierowane zawiadomieniem do administratora potoku Słonica - Państwowego Gospodarstwa Wody Polskie - Zarządu Zlewni w Żywcu" - zapewnia wiceprezydent Bielska-Białej Adam Ruśniak w odpowiedzi na interpelację radnego Szafarczyka.
„Natomiast kwestia dotycząca naprawy uszkodzeń nawierzchni ulicy Taterniczej będzie skierowana do Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej celem rozpatrzenia możliwości podjęcia doraźnych działań umożliwiających zabezpieczenie drogi" - czytamy dalej odnośnie drugiej kwestii podjętej przez radnego.
Kiedy problem zgłaszany przez mieszkańców zostanie w takim razie rozwiązany? Tego na razie nie wiadomo. Sprawa jest w dalszym ciągu rozpatrywana.