Wąskotorówka cieszy się niesłabnącą popularnością
Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych postanowiło podsumować ubiegły rok. Przedstawiciele SGKW zapowiedzieli także plany na najbliższe miesiące.
- Rok 2022 był wyjątkowy dla Górnośląskich Kolei Wąskotorowych – po blisko czterdziestu latach na wąskich torach ponownie pojawił się parowóz – symbol dawnej kolei, zabytek techniki i wielka atrakcja turystyczna - czytamy w komunikacie udostępnionym w mediach społecznościowych przez Stowarzyszenie.
Chodzi oczywiście o parowóz „Ryś”, który prowadził pociągi pomiędzy Bytomiem, Tarnowskimi Górami a Miasteczkiem Śląskim. Przywrócenie go do ruchu było możliwe, dzięki finansowemu zaangażowaniu m.in. władz Bytomia czy przeszło dwustu indywidualnych darczyńców, którzy wsparli to przedsięwzięcie za pośrednictwem internetowej zbiórki.
W ubiegłym roku pociągi Górnośląskich Kolei Wąskotorowych kursowały od końca stycznia do drugiej połowy października. Wąskotorówka przez te ponad osiem miesięcy przewiozła dokładnie 21 017 podróżnych (wzrost o 8 proc. w porównaniu do 2021). Pociągi pokonały łącznie ok. 5,5 tys. kilometrów.
Na ten moment - pociągi nie kursują, gdyż trwają remonty torów oraz budowany jest tunel pieszo-rowerowy na ul. Częstochowskiej w Tarnowskich Górach.
Co zaplanowano na 2023? Będą kolejne inwestycje
Na ten rok zapowiedziano dwie ważne inwestycje. Pierwsza z nich to budowa nowego peronu w Tarnowskich Górach, która będzie możliwa dzięki zaangażowaniu władz miasta.
Druga z kolei to przebudowa stacji Miasteczko Śląskie Wąskotorowe. To interesująca inwestycja, gdyż stacja kolei wąskotorowej stanie się częścią nowopowstającego centrum przesiadkowego w mieście. Będzie to jedyne w naszym kraju miejsce, w którym podróżni będą mogli się przesiąść z wąskotorówki do pociągu kolei normalnotorowej czy autobusu miejskiego.
Przypomnijmy, że Górnośląskie Koleje Wąskotorowe to najstarsza nieprzerwanie czynna kolej wąskotorowa na świecie. Powstała w 1853 roku i przez ponad 140 lat służyła śląskiemu przemysłowi. Od 2002 służy już tylko przewozowi turystów. Utrzymują ją samorządy wraz z pasjonatami skupionymi we wspomnianym już Stowarzyszeniu Górnośląskich Kolei Wąskotorowych.