Górnik Zabrze triumfuje w Gliwicach! Co Zadecydowało o Wygranej?
W pierwszym ligowym występie Piasta Gliwice w tym sezonie, po przełożonym meczu z Legią Warszawa, podopieczni Maxa Moeldera podejmowali na własnym stadionie Górnika Zabrze. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 1:0, choć przebieg spotkania nie wskazywał na tak jednoznaczny wynik. Co ciekawe, Górnik Zabrze w inauguracyjnym pojedynku pokonał w Zabrzu Lechię Gdańsk 2:1.
Już w drugiej minucie spotkania Górnik Zabrze mógł objąć prowadzenie, jednak Gierman Barkowskij nie wykorzystał groźnej kontry. Piast odpowiedział w 13. minucie, kiedy po dośrodkowaniu Grzegorza Tomasiewicza powstało zamieszanie w polu karnym gości. Mimo upadku dwóch zawodników Piasta, sędzia nie dopatrzył się faulu.
Zobacz zdjęcia kibiców
Druga połowa pod znakiem dominacji Górnika. Jak padła decydująca bramka?
Po zmianie stron inicjatywę przejęli zabrzanie, jednak ich ataki pozycyjne długo nie przynosiły efektu. W 71. minucie Patrik Hellebrand oddał ładny strzał z dystansu, ale Frantisek Plach był na posterunku.
Decydująca akcja miała miejsce w 84. minucie. Erik Janza uderzył z prawego skrzydła, a bramkarz Piasta, Frantisek Plach, nieoczekiwanie przepuścił piłkę do siatki. Jak się później okazało, był to gol na wagę zwycięstwa.
Warto odnotować, że sektor gości był pusty z powodu kary nałożonej na Górnika Zabrze po majowych zamieszkach w Gliwicach. Mecz oglądało 6 645 widzów.
Trenerzy komentują: Błąd bramkarza, zmiana ustawienia i plany transferowe
Trener Piasta Gliwice, Max Moelder, nie ukrywał rozczarowania błędem bramkarza: - Frantisek Plach zrobił wcześniej bardzo dużo dla Piasta, a każdy czasami popełnia błędy - podkreślił.
Szkoleniowiec dodał, że w pierwszej połowie jego drużyna kontrolowała grę, ale w drugiej zabrakło energii. Moelder nie wykluczył również, że do kadry Piasta mogą jeszcze latem dołączyć nowi zawodnicy.
Z kolei trener Górnika Zabrze, Michal Gasparik, przyznał, że pierwsza połowa nie była dobra w wykonaniu jego podopiecznych: - W pierwszej połowie grała ona dobrze. Wówczas my mieliśmy problemy w defensywie, jak i ofensywie. W przerwie zmieniliśmy nieco ustawienie zespołu na boisku. W drugiej połowie widać było, że nie chcemy grać na 0:0. Nie mieliśmy zbyt dużo okazji do zdobycia gola, jednak w końcówce meczu to nam się udało - skomentował Gasparik.
Mimo dwóch zwycięstw w dwóch meczach, trener Górnika Zabrze tonuje nastroje: - Dziś się cieszymy, a od jutra zaczynamy przygotowana do kolejnego spotkania - podsumował.
Podsumowując, Górnik Zabrze wywiózł z Gliwic cenne trzy punkty, choć zwycięstwo nie przyszło łatwo. Kontrowersyjna bramka i błąd bramkarza Piasta z pewnością będą jeszcze długo komentowane.
