33-letnia Agata Nachman wyszła 1 września ze szpitala przy ulicy Radiowej w Gliwicach i ślad po niej zaginął. Dzień wcześniej prosiła matkę, aby przywiozła jej rzeczy osobiste. Po wypisie ze szpitala jedna do domu nie wróciła.
- W trakcie przekazywania odzieży poinformowała, że 1 września ma zostać wypisana i leczenie będzie kontynuować już w innym szpitalu. Od tego momentu z kobietą nie ma kontaktu - nie zgłosiła się do placówki, jaką wskazała i nie powróciła też do miejsca zamieszkania - ujawniają gliwiccy policjanci.
Rysopis Agaty Nachman
Wzrost około 160 cm, waga 49 kg, szczupłej budowy ciała, włosy ciemne, krótkie, oczy jasne, twarz owalna, cera blada, czoło wysokie, nos średni prostolinijny, uszy małe i wyraźnie przylegające, uzębienie pełne, szyja krótka.
Gdy kobieta po raz ostatni była widziana miała na sobie z kapturem koloru granatowego w białe paski, zamszową bluzę z kapturem koloru czarnego, czarne spodnie sportowe, czarne sportowe buty marki Reebok.
Kobiety przy wyjściu ze szpitala miała przy sobie jedynie telefon marki LG, dowód osobisty, granatowo-czarny plecak z czerwonym krzyżykiem, kartę do bankomatu ING.
- Wszelkie informacje, mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu zaginionej, prosimy kierować do Zespołu do spraw Poszukiwań i Identyfikacji Osób Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach ul. Powstańców Warszawy 12, tel. 47 8592 342, 47 8592 309 - apelują policjanci z Gliwic.