Mariupol to miasto symbol ofiarnej obrony Ukrainy i dzikiego wściekłego ataku rosyjskich okupantów. Mariupol w wyniku oblężenia i krwawych walk został całkowicie zniszczony przez Rosję, a dziesiątki tysięcy cywilów zostało zabitych i wysiedlonych. Odbudowa miasta odgrywa kluczową rolę w rosyjskiej wojnie propagandowej. Według telewizji ARD, zaangażowane w odbudowę są również niemieckie firmy.
Które niemieckie firmy współpracują z Rosją Putina?
Odbudowa Mariupola jest oczkiem w głowie Putina. Chce w ten sposób pokazać, że realizuje swoją wizję "nowego rosyjskiego miasta".
Jak ustalili niemieccy dziennikarze, w Mariupolu ma miejsce skandaliczna współpraca niemieckich form z okupantem, realizowana za pieniądze Rosji. W odbudowie Mariupola ważną rolę odgrywają również niemieckie firmy - ustalili reporterzy programu ARD Monitor.
Widać ciężkie maszyny lub okna z logo kilku niemieckich producentów; a na workach z gipsem raz po raz widnieje nazwa niemieckiego producenta materiałów budowlanych Knauf - relacjonują.
Tak niemieckie firmy pracują w Mariupolu
Zobacz zdjęcia
Jak niemieckie firmy omijają sankcje nałożone na Rosję?
Zgodnie z nałożonymi przez USA i Unię Europejską sankcjami, żadna firma nie ma prawa współpracować z reżimem Putina, gdy pieniądze zasilają rosyjskie zbrojenia. Żadna rosyjska firma, która transferuje środki do Rosji, nie może także działać na terenie USA i UE, bo zamrożone zostały konta bankowe.
W ogólnym oświadczeniu na temat swojej rosyjskiej działalności, Knauf pisze, że firma potępia rosyjską agresję na Ukrainę i przestrzega wszystkich sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję. Podkreślono, że firma produkuje w Rosji "wyłącznie na rynek rosyjski".
Twierdzenie, że jeśli rosyjska filia działa tylko na terytorium Rosji to nie ma to znaczenia w kontekście sankcji jest "absolutnym mitem i nie może być bardziej odległe od rzeczywistości" - komentuje ekspert ds. sankcji Viktor Winkler.
Chociaż materiały budowlane zasadniczo nie są objęte sankcjami UE, firmy muszą być w stanie skutecznie wykluczyć, że to, co dostarczają ma jakiekolwiek związek z rosyjską armią i nie czerpie ona z tego nawet pośrednich korzyści - zaznacza Winkler.
W wypadku Knaufa ten związek jest już widoczny: na przykład oficjalny przedstawiciel firmy ogłasza publicznie, że z materiałów Knaufa zbudowano projekt mieszkaniowy na zlecenie rosyjskiego Ministerstwa Obrony - zaznaczono w programie ARD.
"Knauf nie jest jednak odosobnionym przypadkiem" - podkreśla niemiecka telewizja. Na zdjęciach i filmach przeanalizowanych przez Monitor, na wielu placach budowy można zobaczyć betonowe bloki w zielonej folii. Znajduje się na niej napis niemieckiej firmy z Muensterland w Nadrenii Północnej-Westfalii - WKB Systems GmbH.
Głównym udziałowcem spółki jest rosyjski oligarcha Wiktor Budarin, który wykorzystywał swoją niemiecką firmę jako dostawcę dla przemysłu budowlanego w Rosji Putina - informuje ARD.