Polska Grupa Zbrojeniowa zakupi fabrykę Fiata w Bielsku-Białej? Jest na to szansa
W połowie lipca na platformie zakupowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej pojawiło się postępowanie dotyczące wykonania wyceny wartości terenu w Bielsku-Białej, na którym znajduje się kompleks należący do FCA Poland. Być może więc fabryka silników FCA Powertrain Poland trafi pod skrzydła PGZ. Jako pierwszy o tym wszystkim poinformował portal bielsko.biala.pl. Postępowanie szybko jednak zniknęło ze wspomnianej platformy. Jego treść ujrzała jednak światło dzienne.
Po co Polskiej Grupie Zbrojeniowej fabryka w Bielsku-Białej? Lokalny portal przyznaje, że spółka należąca do Skarbu Państwa "rozważa uruchomienie [...] produkcji podzespołów Jelcza (to spółka należąca do PGZ), które wykorzystywane są w wojsku".
Do tego tematu odniósł się także, w mediach społecznościowych, Janusz Okrzesik, miejski radny.
- Fiat (o ile nadążam to teraz to Stellantis) już od lat po cichu wygaszał swoją działalność w BB, a ostatnie miesiące potwierdzają obawy, że decyzja o zamknięciu fabryki już zapadła. Co z terenem, infrastrukturą, wykwalifikowanymi kadrami? Do zaorania? I tutaj, "cała na biało", pojawia się Polska Grupa Zbrojeniowa - napisał Okrzesik.
Radny przypomniał, że do PGZ należą dwie fabryki motoryzacyjne: Jelcz SA produkujący pojazdy wojskowe i dawny Autosan w Sanoku. Bielski radny zaznaczył także, że do sfinalizowania tej transakcji droga jest dość długa i kręta, ale "przynajmniej jest światło w tunelu".
Dodajmy, że na początku tego roku zapowiedziano, że Jelcz rozbuduje fabrykę oraz zatrudni więcej osób. Portal interia.pl spróbował skontaktować się z rzecznikiem prasowym PGZ oraz spółką Jelcz S.A. - w obu przypadkach komentarza nie udało się uzyskać.
Jak podaje bielsko.biala.pl, transakcja nabycia i przebudowy linii produkcyjnej w Bielsku-Białej może kosztować kilka miliardów złotych.