Ewakuacja akademika w Gliwicach. 250 osób musiało wyjść z budynku, bo student przypalił kolację

i

Autor: Google maps Zdjęcie poglądowe

Ewakuacja akademika w Gliwicach. 250 osób musiało wyjść z budynku, bo student przypalił kolację

2021-10-15 11:16

Chwile grozy przeżyli mieszkańcy jednego z akademików przy ulicy Kujawskiej w Gliwicach. Wczoraj, 14 października około 20.00 w budynku włączył się alarm pożarowy. Przyjechała straż pożarna. Aż 250 osób musiało opuścić Dom Studenta. Powód całej akcji okazał się absurdalny.

Groźna sytuacja w Domu Studenta w Gliwicach. W czwartek, 14 października wieczorem w jednym z akademików przy ulicy Kujawskiej włączył się alarm monitoringu. W całym budynku zaczęły wyć syreny i błyskawicznie wszyscy przebywający w akademików zaczęli z niego wybiegać. W sumie na zewnątrz znalazło się aż 250 osób. Na miejsce przybyli strażacy, którzy dokładnie sprawdzili, co było powodem włączenia się alarmu.

- Monitoring pożarowy często się włącza w przypadku np. awarii czujnika. Tym razem jednak chodziło o spaloną potrawę - mówi kpt Damian Dudek z Komendy PSP w Gliwicach.

Okazało się, że przyczyną ewakuacji 250 osób z akademika był fakt, że jeden ze studentów przypalił przyrządzaną przez siebie kolację, przez co włączył się czujnik dymu.

Albańczycy przepraszają: Jest nam wstyd za kibolski skandal