Policja apeluje do rodziców i opiekunów, by dzieci jeżdżące na rowerkach nie korzystały ze ścieżek rowerowych. W świetle obecnych przepisów, dzieci do lat 10 są traktowane jak piesi.
- Najgorsze jest to błędne przekonanie o tym, że malutkie dziecko jadące na malutkim rowerku lub na hulajnodze jest uprawnione do korzystania z drogi dla rowerów. Absolutnie nie. Takie dziecko nie ma prawa na takiej drodze się znaleźć. Dziecko, które wtargnie na tą drogę wprost pod koła nadjeżdżającego roweru odniesie bardzo poważne obrażenia, a rowerzysta jak wolno by się nie poruszał, nie jest w stanie zahamować w miejscu - powiedziała nam rzeczniczka sosnowieckiej policji Sonia Kepper.
Zgodnie z kodeksem drogowym dziecko do 10 lat kierujące rowerem jest traktowane jako pieszy. Za jazdę z dzieckiem mającym poniżej 10 lat po drodze rowerowej można dostać mandat w wysokości 50 zł.
- Jeśli poruszający się rowerzysta widzi, że dziecko które przed nim wykonuje jakieś dziwne manewry, wjeżdża na drogę rowerową i zwróci uwagę matce, czy ojcu, to często spotyka się z agresją - dodaje rzeczniczka sosnowieckiej policji.
Dopiero dzieci, które skończyły 10 lat są pełnoprawnymi rowerzystami, mającymi obowiązek korzystać z wydzielonej drogi lub pasów, a w razie ich braku - z jezdni.
W myśl obowiązujących przepisów ścieżka rowerowa jest dla rowerzystów. To oni mają czuć się na niej bezpiecznie.