Wypadek w Katowicach
Do tego przerażającego zdarzenia doszło przed godziną 11.00. Jeden ze świadków zdarzenia twierdzi, że kierowca wcześniej, na terenie stacji benzynowej zażył tabletki, a następnie wsiadł do auta i rozpędzając się wjechał w drzewo. W trakcie zderzenia na liczniku miał mieć około 100 km/h.
Audi A6, prowadzone przez desperata, uderzyło w drzewo oraz słup energetyczny na ul. Borki. Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawiły się służby ratunkowe oraz policja.
Zobacz zdjęcia z wypadku
Kierowca samochodu w ciężkim stanie
Chociaż pojazd został doszczętnie zniszczony, kierowca cudem przeżył wypadek. Został przetransportowany do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Śledczy teraz starają się ustalić, co skłoniło mężczyznę do tak desperackiego kroku. Czy faktycznie celowo wjechał w słup, czy był to nieszczęśliwy wypadek?
Policja i służby odpowiedzialne za śledztwo wciąż zbierają dowody i informacje dotyczące tego tragicznego wypadku.
Polecany artykuł: