Już wcześniej Sejm uszczelnił ustawę o dodatku węglowym. Gdy okazało się, że mieszkające pod jednym adresem rodziny składały oddzielne wnioski, Sejm zdecydował, że dodatek w wysokości 3 tysięcy złotych będzie przysługiwać na adres, a nie jak wcześniej na gospodarstwo domowe.
Dodatek węglowy. Brak centralnej bazy mieszkańców problemem?
Teraz okazuje się, że do nadużyć i tak może dochodzić z powodu braku centralnej bazy mieszkańców składających wnioski.
- Są osoby, które mieszkają na co dzień w Sosnowcu i tam są zameldowane, ale mają na przykład dom po rodzinie nad morzem, czy w innych częściach Polski. Jeżeli złożą wniosek i stwierdzą, że ich gospodarstwo domowe znajduje się powiedzmy nad morzem i kolejne w Sosnowcu no to trudno to zweryfikować. Samo to, że ten budżet który tam przewidziano, okazało się że ta liczba złożonych wniosków przekracza możliwość tego budżetu. Czyli widać, że ktoś tego nie przewidział - powiedział nam rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sosnowcu Marek Kopczacki.
Ponad 5300 mieszkańców Sosnowca czeka na dodatek węglowy
W Sosnowcu na wypłatę dodatku węglowego czeka ponad 5300 osób. Na razie na koncie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sosnowcu nie ma pieniędzy.
- Robi się zimno na dworze. Widzimy, że przychodzą nasi interesariusze i mają no powiedzmy złe humory delikatnie mówiąc. Natomiast na obecną chwilę nie mamy pieniędzy żeby zrealizować te świadczenia. Więc czekamy aż rząd przekaże to wojewodom, wojewodowie do urzędów miejskich. Na końcu pieniądze trafią do nas. Czekamy nadal - dodaje Marek Kopczacki.
Pieniądze w ramach dodatku węglowego w pierwszej kolejności będą wypłacane tym, którzy złożyli wniosek w pierwszym terminie, czyli jeszcze w sierpniu.
Warunkiem otrzymania 3000 złotych jest poprawnie złożony wniosek.
