Premiera filmu Diabeł została przesunięta. Film kręcono w Tarnowskich Górach. W obsadzie Eryk Lubos

Data premiery filmu "Diabeł" w reżyserii Błażeja Jankowiaka

Premiera filmu "Diabeł" miała odbyć się jesienią 2023 roku. Taki termin zapowiadali twórcy produkcji - Błażej Jankowiak (reżyser) oraz Robert Ziębiński (scenarzysta) w pierwszym kwartale 2023 roku. Sceny na terenie powiatu tarnogórskiego i w centrum miasta kręcone były na początku lutego. Wówczas ekipa filmowa pojawiła się w Kamieńcu, Zbrosławicach, ale także na ulicy Świętej Katarzyny, Wyspiańskiego oraz w obrębie rynku. Filmowcy łącznie kręcili sceny na terenie miasta przez 9 dni.

Przypomnijmy, że tarnogórski magistrat dofinansował z budżetu miejskiego produkcję filmową kwotą 300. tysięcy złotych. Urząd również został zawiadomiony, że premiera odbędzie się jesienią. Jednak jak przekazał nam Piotr Korab, naczelnik UM w Tarnowskich Górach producent przesunął datę premiery na wiosnę 2024 roku, a konkretnie pierwszy kwartał. Miasto wystosowało pismo do producenta o podanie powodu opóźnienia.

Eryk Lubos jako żołnierz w filmie "Diabeł"

Pod koniec września odbyła się premiera książki Diabeł, na podstawie której powstał scenariusz filmu pod tym samym tytułem. Główne motywy nowej powieści Roberta Ziębińskiego to próba odnalezienia swojego miejsca na świecie oraz gangsterskie porachunki.

Główny bohater „Diabła” nie potrafi wrócić do normalnego życia. Codzienny rytm zwykłego człowieka jest mu obcy. Za brakiem zdolności do przystosowania kryje się mroczna historia jego przeszłości. Maks zabiera czytelnika w drogę przepełnioną wspomnieniami z Afganistanu, Iraku oraz obrazami z trudnej młodości - czytamy na stronie Monolith Films.

„Diabeł” to historia byłego żołnierza, dla którego opuszczenie armii oznaczało utratę sensu życia. Los stawia przed nim jednak jeszcze trudniejsze zadanie – powrót do domu. Gdy Maks stanie oko w oko ze swoją przeszłością, rozpęta się piekło.

Diabeł to historia człowieka, który posiadał tylko jedną umiejętność – eliminowania ludzi. Gdy przechodzi na przymusową emeryturę, musi nauczyć się nowej, która polega na życiu z ludźmi. Powrót do domu wydaje się być najszybszym sposobem na odrobienie tej lekcji. Tylko że najszybsze sposoby, najczęściej okazują się zwodnicze, a dobre pomysły – fatalne w skutkach  – opowiada Robert Ziębiński.

Ciekawostką jest, że produkcja powstawała w ścisłej współpracy z żołnierzami Jw. „GROM”. Eryk Lubos, wcielający się w postać Maksa, spędził blisko dwa lata w środowisku żołnierzy, by wiarygodnie oddać na ekranie zachowanie weterana sił specjalnych.

W obsadzie oprócz Eryka Lubosa znalazło się także trzech aktorów ze Śląska. Jedną z ważniejszych ról zagra tarnogórzanin Piotr Trojan. Na ekranach zobaczymy również Aleksandrę Popławską z Zabrza i Krzysztofa Stroińskiego z Pszczyny. Ponadto wystąpią: Paulina Gałązka oraz Adam Ostrowski znany pod pseudonimem artystycznym "O.S.T.R".