Czy podejrzany o korupcję polityk opuści areszt?
W czwartek 14 listopada Sąd Okręgowy w Katowicach rozpozna zażalenie obrony na aresztowanie Bartłomieja S., byłego wicemarszałka woj. śląskiego.
Polityk został zatrzymany 23 października przez agentów CBA na polecenie śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej. Podejrzany usłyszał zarzuty przyjęcia korzyści majątkowej i uzależniania wykonania czynności służbowych od uzyskania takich korzyści. Dotyczą one zarówno czasu, gdy Bartłomiej S. był wicemarszałkiem, jak i pełnionej przez niego wcześniej funkcji wiceprezydenta Częstochowy.
25 października Sąd Rejonowy Katowice-Zachód przychylił do wniosku prokuratora o aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące. Bartłomiejowi S. grozi kara do 10 lat więzienia. Decyzję o aresztowaniu zaskarżyła obrona Bartłomieja S., która poinformowała opinię publiczną, że polityk złożył wyjaśnienia i nie przyznał się do winy.
Śledztwo ws. korupcji na wysokich szczeblach władzy
Poza Bartłomiejem S. zarzuty usłyszały trzy inne osoby, które według śledczych wręczały mu łapówki. Grozi im od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Wobec podejrzanych zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze.
W dniu aresztowania Bartłomiej S. złożył rezygnację z z funkcji wicemarszałka. Jego miejsce zajął Leszek Pietraszek. Tymczasem Platforma Obywatelska zawiesiła S. w prawach członka partii. Do tego czasu podejrzany pełnił funkcję wiceprzewodniczącego częstochowskich struktur PO, był też członkiem zarządu regionu śląskiego.
W niedawnych wyborach samorządowych dostał się do Sejmiku Województwa Śląskiego z listy KO i wszedł do nowego zarządu popieranego przez KO, Trzecią Drogę oraz Lewicę. Wcześniej był radnym i wiceprzewodniczącym Rady Miasta Częstochowa, a także wiceprezydentem Częstochowy. (PAP)