W Mysłowicach "Różowe skrzyneczki" pojawiły się m.in. w liceum i szkole podstawowej. Jak wynika z badań 21 proc. nastolatek musiało wyjść ze szkoły ze względu na brak podpasek, 10 proc. z powodu ograniczonego dostępu do nich w ogóle nie wyszło z domu.
- Nie obserwuję jakiejś biedy wśród dzieci. Natomiast obserwuję trudne sytuacje, które zdarzają się dziewczynkom w podstawówkach, że muszą zostać zwolnione z lekcji w związku z brakiem środków higienicznych. Jest też wstyd o zapytanie o środki higieniczne, a w szkole czasami brak higienistki. Do skrzyneczki będzie miała dostęp każda dziewczynka - powiedziała nam inicjatorka akcji w Mysłowicach i jednocześnie nauczycielka Karolina Kozioł-Mospinek.
Z badań wynika, że 4% kobiet i osób menstruujących w Polsce nie ma pieniędzy na zakup środków higienicznych. To blisko 500 000 osób. "Różowe skrzyneczki" w Mysłowicach dostępne są w Urzędzie Miejskim, Mysłowickim Ośrodku Kultury oraz Liceum Ogólnokształcącym i Szkole Podstawowej numer 3.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!"