W niedzielę 30 kwietnia 10 cudzoziemców próbowało przekroczyć granicę Polski. Do Pyrzowic przylecieli z Aten, skąd zresztą bardzo często cudzoziemcy próbują dostać się do innych państw w Europie nielegalnie. Ci delikwenci posłużyli się dokumentami i dowodami osobistymi wyrobionymi w Europie. To, co przykuło uwagę straży granicznej to to, że na zdjęciach byli jacyś niepodobni do siebie na dowodach osobistych. Cztery dokumenty zresztą widniały w systemie jako zaginione/skradzione co oznaczało tyle, że ich obecni posiadacze właścicielami dokumentów nie są.
Kolejne 3 osoby przedstawiły do kontroli 1 rumuński i 2 bułgarskie paszporty, które odbiegały od wzoru. Okazało się, że wszystkie są przerobione lub podrobione na wzór oryginałów. W trakcie czynności ustalono, że cała dziesiątka (w tym jedna kobieta) są obywatelami Syrii. Dokumenty kupili w Grecji za kwoty od 130 do 1500 euro. Cała dziesiątka za nielegalne przebywanie na terenie Polski została ukarana mandatami o łącznej wysokości 3255 zł. Ponadto wszyscy zostali zatrzymani.
7 Syryjczyków usłyszało zarzut przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom przy użyciu podstępu polegającego na posłużeniu się dokumentem stwierdzającym tożsamość innych osób. Kolejne 3 osoby usłyszały zarzut przekroczenia wbrew przepisom granicy państwowej przy użyciu podstępu polegającego na posłużeniu się jako autentycznym podrobionym lub przerobionym na wzór oryginału dokumentem - informuje straż graniczna.
Obcokrajowcy zostali przesłuchani, przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, złożyli wyjaśnienia i poddali się dobrowolnie karze 5 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres od 2 do 3 lat.