Cena prądu w Polsce
Drożejący prąd skutecznie spędza sen z oczu Polakom. Drobni prywatni przedsiębiorcy, jak i wielkie firmy robią wszystko, aby ograniczyć zużycie energii elektrycznej, lecz gdy to nie wystarcza, podnoszą ceny swoich usług i produktów. A co ma zrobić tzw. odbiorca indywidualny, gdy dowiaduje się o kolejnych grożących mu podwyżkach cen prądu?
- Mówimy otwarcie – energia elektryczna z pewnością będzie w 2023 roku droższa. Dlatego apelujemy do odbiorców, by już teraz skoncentrowali się na racjonalizacji zużycia i zaczęli po prostu oszczędzać. Dzięki temu podwyżki mogą być mniej odczuwalne - mówi Wojciech Dąbrowski, prezes Polskiej Grupy Energetycznej.
Ile będzie kosztował prąd w Polsce?
Cena prądu nie jest jednolita w całym kraju. Uzależniona jest m.in. od dystrybutora energii, odległości i liczby odbiorców, a także od udziału potężnych zakładów przemysłowych w ogólnej liczbie odbiorców.
Ile kosztuje prąd w Polsce?
Prąd kosztuje od 0,73 do 0,82 za 1 kWh.
- Energa – 1 kilowatogodzina w Gdańsku i Olsztynie kosztuje 0,81 zł.
- PGE – w Łodzi, Lublinie, Białymstoku, Radomiu, Kielcach i Rzeszowie cena energii elektrycznej wynosi 0,78 zł za 1 kWh.
- Tauron – cena prądu we Wrocławiu i Opolu wynosi 0,74 zł za kWh.
- Tauron – 1 kilowatogodzina prądu w Katowicach kosztuje 0,80 zł
- E.ON - 1 kWhkosztuje 0,82 zł.
- Ceny węgla w 2022 roku średniorocznie wzrosną o 190 proc., a ceny gazu w 2022 roku – o około 210 proc., koszty zakupu uprawnień do emisji dwutlenku węgla zdrożeją o 140 proc. w porównaniu z 2021 rokiem. Tymczasem ceny energii elektrycznej wzrosną o 110 proc., czyli znacząco mniej - mówi prezes PGE.
Niestety wszystko wskazuje, że 110-proc. wzrost cen energii nie będzie ostatnim. Już w 2023 roku ma nastąpić kolejna podwyżka.
- Szacujemy, że będzie to poziom dwucyfrowy. Do czasu zatwierdzenia taryf dla gospodarstw domowych pozostało kilka miesięcy, rynek jest niezwykle dynamiczny i nieprzewidywalny. Ostateczną decyzję podejmie prezes Urzędu Regulacji Energetyki i wtedy dopiero będzie znana skala podwyżek - mówi prezes PGE.