Wydarzenia

Bytom: Ostatni "potworek" do remontu. Zabytkowa kamienica przestanie szpecić rynek

Na ten moment czekali praktycznie wszyscy bytomianie. Ostatnia kamienica szpecąca miejski rynek w końcu obrosła rusztowaniami, co oznacza jedno - budynek narożny przy ul. Podgórnej 18 jest gotowy do tak wyczekiwanego remontu. Wiadomo, jaki będzie zakres prac.

Ostatnia taka kamienica na bytomskim rynku do remontu

Kamienica na rogu ulicy Podgórnej 18 straszy bytomian od lat. Efekt w ostatnich latach był spotęgowany, ponieważ praktycznie wszystkie kamienice wokół rynku zostały wyremontowane, poza tą jedną, która co gorsza sąsiaduje przecież z budynkiem, gdzie mieści się biuro promocji Bytomia. Jak zaczęto potem mówić pół żartem, pół serio, było to najlepsze podsumowanie tego, jak obecnie wygląda promocja miasta oraz tego, jak ono funkcjonuje. Co gorsza, wielu mieszkańców o taki stan rzeczy - cały czas mowa o budynku na rogu Podgórnej - obwiniała miasto, które... z budynkiem nie miało za wiele wspólnego, przynajmniej jeśli chodzi o własność. 

Kamienica, która została wybudowana w 1897 roku przez słynnego berlińskiego architekta Alberta Bohma, miała już od dawna swojego właściciela, który w końcu - przy współpracy z miastem, zaczął zabierać się za remont tego "potworka". Jednak w tym przypadku może być dokładnie tak, jak w bajce "Piękna i Bestia", bo choć z daleka budynek prezentuje się koszmarnie, to kryje na elewacji wiele pięknych elementów. 

Sztukaterska dekoracja pod warstwą brudu

Bryła budynku, choć strasząca od lat, od lat też odznaczała się - jakkolwiek to teraz zabrzmi, piękną elewacją, którą mocno nadgryzł ząb czasu. Pod warstwą brudu i zniszczeń wynikających z zaniedbań nadal widoczne są sztukatorskie dekoracje oraz zachowane są historyczne elementy metaloplastyki. Kamienica należała wcześniej do braci Simona i Leopolda Guttmannów – synów Jakoba Guttmanna – rabina Wrocławia i członka władz wielu stowarzyszeń religijnych i naukowych. Został zaprojektowany przez berlińskiego architekta Alberta Bohma w 1897 roku. 

W późniejszym czasie zaprojektował on także takie obiekty, jak: klasycystyczny gmach Opery Śląskiej czy secesyjne kamienice przy Józefczaka 4 i 8. Przez lata budynek przechodził przebudowy związane z podziałem mieszkań, czy zabudową witryn sklepowych. Po wojnie budynek trzeba było naprawiać. Prace objęły dach, ścianę poddasza czy stropów. W tamtym okresie zniknął z budynku hełm narożnej wieżyczki i dekoracyjne zwieńczenia szczytów. 

Dach, elewacja do odnowy. Co jeszcze?

Można powiedzieć, że teraz, choć wojny nie było, zakres prac jest podobny, co kilkadziesiąt lat temu. 

Na podstawie przedłożonego projektu architektoniczno-budowlanego właściciel uzyskał pozwolenie konserwatorskie na wykonanie prac remontowych, w tym remont dachu i elewacji - informuje Urząd Miejski w Bytomiu. 

Prace ruszają jeszcze we wrześniu. Właściciel budynku prace zacznie od dachu, a potem kompleksowo wyremontuje elewację budynku. - Wszystkie historyczne elementy zostaną odrestaurowane, a brakujące detale odtworzone. Ten etap prac potrwa do przyszłego roku - informuje przedstawiciel właściciela budynku. 

Zakres prac ma też objąć wymianę wszystkich okien i drzwi, izolację pionową budynku. Po remoncie na parterze budynku znów będą dostępne do wynajęcia lokale użytkowe. Nadal natomiast nie wiadomo, jak finalnie będzie zagospodarowany cały  budynek.