Przed niedzielnym spotkaniem Polaków z Francuzami w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu dzieci modliły się o to, by piłkarz nie pojawił się na boisku.
- Za panią organistkę, żeby ładnie śpiewała i żeby Polska wygrała z Francją - powiedziała jedna z dziewczynek.
- Za Mbappe, żeby nie było dzisiaj na boisku go - życzył sobie jeden z chłopców.
- Żeby Mbappe nie biegał z prędkością światła - dodał kolejny chłopiec.
Ojciec Krzysztof Nowak z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa potwierdza, że taka sytuacja miała miejsce.
- W naszym kościele msze święte rodzinne są już tradycją. Odbywają się w każdą niedzielę o godz. 11. Najpierw prowadzimy kazanie, które przybiera formę rozmowy z dziećmi. Potem jest modlitwa wiernych. Zwykle intencje są odczytywane z ambony, ale u nas wygląda to tak, że podchodzimy z mikrofonem do najmłodszych, a oni przedstawiają własne intencje - wyjaśnia oj. Nowak.
O tym, że filmik podbija sieć, ojciec już wie. Widział samo nagranie, kilku znajomych przesłało mu artykuły.
- U nad modlitwa jest spontaniczna, czasami dotyczy obszarów, które nie są związane z rodziną czy religią, a właśnie z tematyką interesującą najmłodszych. Chociaż warto zaznaczyć, że filmik krążący w Internecie to tylko wycinek, całość trwała blisko 10 minut. Niektóre intencje dotyczyły pokoju w Ukrainie, inne dzieci modliły się za swoje rodziny. Niemniej ja widzę całą tą sytuację bardzo pozytywnie - komentuje oj. Nowak.