Do makabrycznego zdarzenia doszło w czwartkowy wieczór, 13 lutego na terenie plebani parafii Matki Boskiej Fatimskiej w Kłobucku. Alarm podniósł przypadkowy przechodzień, który usłyszał odgłosy awantury dobiegające z jednego z budynków. Po kilku minutach na miejsce dotarła policja. Niestety, było już za późno. W środku ujawniono zwłoki 58-letniego kapłana.
Przyjazd policji spłoszył sprawcę, który zaczął uciekać, ale po krótkim pościgu został zatrzymany. To 52-letni Tomasz J., mieszkaniec Kłobucka i były policjant. Został dyscyplinarnie zwolniony ze służby w 2001 roku.
Do ataku doszło tuż po tym, jak ksiądz wjechał samochodem do garażu plebanii. Zacięła się automatyczna brama, więc wyszedł na zewnątrz, by ją naprawić. Wtedy miał zostać obezwładniony, a następnie skrępowany i zamordowany w piwnicy. Media spekulowały, że zbrodnia może mieć motyw rabunkowy. Inne doniesienia mówiły, że chodziło o zazdrość o żonę Tomasza J.
Tomasz J. w szpitalu psychiatrycznym. Tak zdecydował sąd
Choć od wstrząsającej zbrodni minęło już kilka miesięcy, śledczy nadal nie są w stanie ustalić - mimo przebadania Tomasza J. w warunkach ambulatoryjnych przez biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii - czy w momencie zabójstwa księdza Grzegorza, był poczytalny. Jak informuje Gazeta Wyborcza, prokuratura wystąpiła do Sądu Okręgowego w Częstochowie o zgodę na obserwację Tomasza J. w warunkach zamkniętego oddziału szpitalnego.
Posiedzenie w tej sprawie odbyło się w czwartek, 12 czerwca. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury. Tomasz J. ma teraz trafić na specjalistyczną obserwację na oddział psychiatrii sądowej o wzmocnionym zabezpieczeniu, który znajduje się w szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim. Obserwacja nie powinna trwać dłużej niż sześć tygodni. Jeśli Tomasz J. zostanie uznany za poczytalnego, zostanie sporządzony akt oskarżenia. Jeśli zostanie uznany za niepoczytalnego, to najprawdopodobniej nie odpowie za swoją zbrodnię.
Kim był ksiądz Grzegorz?
Ksiądz Grzegorz miał 52 lata. Przyjął święcenia kapłańskie w 1991 roku. Przez pierwsze kilka lat pełnił posługę w parafii św. Urszuli Ledóchowskiej w Częstochowie i parafii w Gorzkowicach. Był też wikariuszem parafii św. Marcina w Kłobucku. W 1998 roku władze kościelne zleciły mu utworzenie i budowę nowego kościoła - parafii Matki Bożej Fatimskiej w Kłobucku. To tam przez 27 lat pełnił funkcję proboszcza. Był bardzo szanowany przez lokalną społeczność.
