Bronisław Foltyn wszedł po drabinie na cieszyński ratusz i zdjął flagi Ukrainy. To poseł Konfederacji

2025-07-11 15:47

Piątek, 11 lipca to Narodowy Dzień Pamięci o Polakach Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej oraz 82. rocznica ludobójstwa na Wołyniu. Tego dnia poseł Konfederacji zjawił się pod urzędem w Cieszynie z drabiną po to, aby zdjąć flagi Ukraińskie. - Wolą oddawać hołd wolą Ukraińcom, niż Polakom - powiedział przed zdjęciem flag.

Bronisław Foltyn wszedł po drabinie na cieszyński ratusz i zdjął flagi Ukrainy. To poseł Konfederacji

i

Autor: Facebook/Bronisław Foltyn/Roman Fritz/ Materiały prasowe Bronisław Foltyn wszedł po drabinie na cieszyński ratusz i zdjął flagi Ukrainy. To poseł Konfederacji

W święto narodowe zdjął flagi Ukrainy z budynku administracyjnego

- W Cieszynie, na polskim ratuszu, polskim obiekcie, wciąż powiewają ukraińskie flagi. Tu się dzisiaj hołd oddaje Ukraińcom raczej niż Polakom - powiedział Bronisław Foltyn, poseł Konfederacji, który w piątek, 11 lipca zjawił się przed cieszyńskim magistratem z drabiną. Cel? Zdjęcie flag Ukrainy. 

Poseł stwierdził na filmie opublikowanym w swoich social mediach, że władze w Cieszynie wolą czcić bardziej Ukrainę, niż Polskę. Podkreślił też, że władze w Cieszynie nie zorganizowały w piątek, 11 lipca, żadnych obchodów Narodowego Dnia Pamięci o Polakach Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej, które jest świętem państwowym. Powiedział, że to wstyd i hańba. Następnie poseł wszedł po drabinie na balkon ratusza i zdjął wszystkie ukraińskie flagi, które... niedługo później ponownie zawisły na budynku.

Pikieta w Cieszynie. Fritz żąda zdjęcia flag

Kilka godzin później przed cieszyńskim ratuszem odbyła się pikieta, którą zorganizowała Konfederacja, a na której pojawił się poseł Roman Fritz. W czasie protestów zaapelował do burmistrz Cieszyna - Gabrieli Staszkiewicz, o zdjęcie flag. - Nie o zemstę, lecz o pamięć i o prawdę wołają ofiary, a te ofiary są bezimienne, leżące w jakichś dołach, w jakichś studniach, w jakiejś gnojówce. Ukraina nie przeprasza za zbrodnię - cytuje posła "Gazeta Wyborcza". 

Następnie poseł wraz z pikietującymi wszedł na ten sam balkon ratusza i zaczął wymieniać flagi ukraińskie na polskie przy aplauzie protestujących. Następnie powiedział, że zdjęte flagi nie zostaną sprofanowane, tylko będą odstawione do ambasady ukraińskiej w Warszawie.

Flagi na ratuszu w Cieszynie kością niezgody

Cieszyński ratusz nie pierwszy raz jest świadkiem zdejmowania flag Ukrainy. Rok temu podobną akcję przeprowadził Michał Wenglorz, przewodniczący Oddziału Cieszyńskiego partii Nowa Nadzieja i asystent społeczny posła Konfederacji Bronisława Foltyna. On jednak, zamiast zdejmować flagi Ukrainy - odwracał je, żeby an ratuszu powiewały flagi Śląska, a nie Ukrainy. Flagi szybko zostały przywrócone do poprzedniej pozycji. 

2 czerwca tego roku w Sądzie Rejonowym w Cieszynie zapadł nieprawomocny wyrok w tej sprawie. Wenglorz został uznany winnym. 

Zostałem uznany za winnego popełnienia obu zarzucanych mi wykroczeń. Kara to 500 zł grzywny za nieobyczajny wybryk, zapłata 120 zł za zniszczenie mienia miasta Cieszyn (flag Ukrainy) i koszty sądowe. Nie zgadzam się z tym wyrokiem i uważam, że społeczne poparcie dla tej akcji zostało całkowicie pominięte w uzasadnieniu. Będę się odwoływał, mając nadzieję, że sąd w Bielsku-Białej spojrzy na sprawę bardziej obiektywnie - cytuje go "GW". 

Cieszyn milczy w sprawie flag

Jak do tej pory ani cieszyński urząd, ani burmistrz Cieszyna - Gabriela Staszkiewicz, nie skomentowali incydentów z posłami Konfederacji. Jeśli tylko pojawi się ich stanowisko, uzupełnimy artykuł.

Śląsk Radio ESKA Google News