O krok od tragedii w Czeladzi. Pijany mężczyzna strzelał z wiatrówki do swojej konkubiny
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w ostatnią niedzielę wieczorem w jednym z mieszkań w centrum Czeladzi. Około godziny 21.30 do mieszkania wrócił pijany 37-letni mężczyzna. Stan, w jakim znajdował się mężczyzna, nie spodobał się jego 20-letniej partnerce życiowej.
- Między parą doszło do ostrej wymiany zdań zakończonej awanturą. W pewnym momencie mężczyzna wziął do ręki pistolet - wiatrówkę i oddał z niego kilka strzałów w kierunku kobiety. Zaatakowana próbowała uciec i się ukryć, jednak kilka strzałów okazało się celnych. Najgroźniejszy przebił powłokę skórną w okolicy skroni. Na szczęście, poza dużym bólem, postrzał nie spowodował groźniejszych obrażeń u kobiety - informują policjanci.
Zatrzymany przez policjantów mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Jego dalszym losem zajmie się teraz sąd i prokurator.