Dramatyczne chwile w Raciborzu. W miniony piątek wieczorem w rejonie ulic Wczasowej i Radosnej doszło do ataku na przypadkowego przechodnia.
Agresor zaatakował 46-latka, gdy ten zwrócił mu uwagę, by nie krzyczał na ulicy. Sprawca najpierw zaczął słownie grozić mężczyźnie zabójstwem, po czym wyjął z kieszeni nóż i zadał kilka ciosów w jego stronę.
Tylko zimna krew uratowała 46-latka przed zranieniem. Zrobił unik, a następnie obezwładnił napastnika. Po chwili na miejscu zjawił się patrol policji. Raciborscy mundurowi zatrzymali 57-letniego awanturnika.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Za popełniony czyn grozi mu kara co najmniej 8 lat pozbawienia wolności, a w najgorszym wypadku może otrzymać karę nawet dożywotniego więzienia. Decyzją sądu agresor został tymczasowo aresztowany.