Ustroń: Buldog francuski pogryzł 4-letniego Frania
Do zdarzenia doszło w piątek, 10 lipca 2025 roku około godz. 19:05 na deptaku przy Alei Legionów. 4-letni Franek był na spacerze z mamą, siostrą i babcią. Bawił się samochodzikiem, gdy nagle zaatakował go agresywny pies.
Na miejsce zostały wezwane służby: policja i pogotowie ratunkowe. Franio trafił na oddział ratunkowy w szpitalu pediatrycznym w Bielsku-Białej.
Był bardzo odważny kiedy zakładali mu szwy. Niestety tej odwagi zabrakło mężczyźnie, który uciekł z miejsca zdarzenia - dodaje mama Franka.
Z podanego przez rodziców rysopisu wynika, że mężczyzna około 60 lat, 170 cm wzrostu, jest szczupły, opalony, łysy. W dniu zdarzenia był ubrany w niebieski dres i czapkę z daszkiem. Razem z psem - prawdopodobnie buldogiem francuskim - uciekł na teren Hotelu Olimpic.
Rodzice zaznaczyli, że mają liczne nagrania z zajścia, jednak liczą na pomoc innych w ustaleniu tożsamości mężczyzny. Im szybciej uda się to zrobić, tym łatwiej będzie lekarzom ustalić, jakie leczenie należy zastosować.
Proszę wszystkie osoby które były świadkami, widziały zdarzenie bądź znają tego mężczyznę proszę o kontakt. Mam również nadaje że Właściciel psa razem z czworonogiem zgłoszą się na Komisariacie Policji w W Ustroniu bądź skontaktuje się z Rodzicami Franka. Franio znosi ogromy ból, czeka nas szereg badań. Widok skaczącego na niego i wbijającego woje zęby w twarz psa zostanie z nim już zawsze. Mam nadzieję, że ruszy Pana sumienie i zmniejszy Pan cierpienie naszego Synka - zaapelowali rodzice 4-latka.

Policja szuka sprawcy. 4-latek przyjmuje zastrzyki na wściekliznę
Sprawą zajmuje się Komenda Powiatowa Policji w Cieszynie.
W tej sprawie wykonywane są czynności sprawdzające. Zbieramy informacje na temat zdarzenia i dążymy do ustalenia tożsamości mężczyzny. Jeśli zajdzie taka potrzeba, udostępnimy nagranie z wizerunkiem sprawcy. Natomiast na chwilę obecną próbujemy własnymi siłami ustalić dane tego mężczyzny - mówi podkomisarz Krzysztof Pawlik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Jakich zarzutów może się spodziewać sprawca? Wszystko zależy od oceny stopnia uszkodzenia ciała. Decyzje w sprawie kwalifikacji czynu podejmie prokuratura.
Tymczasem rodzice Franka poinformowali, że udało im się dojść do wielu nagrań, na których widać sprawcę. - Rozbierał bluzę, odwracał się sprawdzając czy ktoś go goni... Totalny brak słów - relacjonują i podkreślają, że udostępnią filmik po tym, jak zrobi to policja.
A jak czuje się poszkodowany 4-latek?
Franio od dziś zaczął przyjmować serię bolesnych zastrzyków przeciwko wściekliźnie. Od czwartku przyjmuje leki. Czeka nas wiele wizyt w różnych poradniach specjalistycznych. Jest mega dzielny! - podkreśla jego mama.