Sześć lat więzienia dla oskarżonego ws. wybuchu gazu na plebanii w Katowicach! Sąd orzekł, że 75-letni Edward D. jest winny eksplozji, w wyniku której w styczniu 2023 roku ranne zostały 3 osoby.
- Rozkręcił śrubę mocującą dwie części (...) łączące kuchenkę gazową w mieszkaniu z instalacją gazową oraz okleił od środka taśmą malarską drzwi wejściowe do mieszkania (...) w celu uszczelnienia (...) nieumyślnie sprowadził zdarzenie zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu o wielkich rozmiarach w postaci eksplozji nagromadzonego gazu, mimo że możliwość wystąpienia takiego skutku przewidywał - orzekła sędzia Anna Seweryn. - Okolicznościami obciążającymi był bardzo wysoki stopień społecznej szkodliwości tego czynu, okoliczności jego popełnienia, sposób działania oskarżonego, wartość szkód majątkowych, obrażenia jakich doznała część pokrzywdzona, ale również rodzaj szkód, których nie da się wycenić finansowo - dodaje sędzia Anna Seweryn.
Poza karą więzienia mężczyzna został też zobowiązany do naprawienia szkody, która wyniosła kilkanaście milionów złotych, w tym m.in katowickiej Parafii Ewangelicko-Augsburskiej. 75-latek ma też wypłacić zadośćuczynienie pokrzywdzonym.
- Uważam, że została oddana sprawiedliwość osobom pokrzywdzonym, sam fakt, że pani sędzia uznała pana za winnego - to jest moim zdaniem najważniejsze. Nawet już nie sama wysokość wyroku czy odszkodowania komukolwiek, ale sam fakt, że jako chrześcijanin i duchowny mam nadzieję, ze pan Edward rozpozna w swoim sercu też winę i przyzna się przede wszystkim przed samym sobą - komentuje ksiądz Piotr Uciński.
- Wyrok ten jest satysfakcjonujący, oczywiście szczegółowe rozstrzygnięcia zawarte w tym wyroku będą przedmiotem oceny w najbliższych siedmiu dniach - mówi Aleksander Duda, z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Nie wiadomo jednak, czy obrona wystąpi z apelacją.
- Decyzję podejmiemy po zapoznaniu się z uzasadnieniem orzeczenia - mówił obrońca, adwokat Tomasz Hadzik.
Wyrok jest nieprawomocny.
Przypomnijmy, że do eksplozji doszło w styczniu 2023 roku. W gruzowisku znaleziono ciała żony oraz córki oskarżonego, które razem z nim mieszkały w tym budynku, ale opinia biegłych wykazała, że przyczyną ich zgonu było wcześniejsze zatrucie lekami.
Zobacz zdjęcia po wybuchu na plebanii w Katowicach
