30-latek rzucił się na własnego ojca z pięściami. Zaczął go szarpać i mu grozić. Przerażony mężczyzna w końcu się poddał i oddał agresywnemu synowi kilkadziesiąt złotych.
W obronie ojca ruszył drugi syn, na co 30-latek zareagował jeszcze większą agresją. Wyciągnął z kieszeni nóż i zaczął nim straszyć swoją rodzinę. Na szczęście nikogo nie zranił. Wyszedł z domu i ruszył w stronę parku.
W międzyczasie drugi syn zdążył wezwać policję, która złapała 30-latka na ławce. Został zatrzymany na 48 godzin, a w poniedziałek doprowadzono go na komisariat. Tam usłyszał zarzuty za rozbój mniejszej wagi i groźby. Grozi mu kara kilku lat za kratkami.